Kolejne sygnalizatory na ulicach Torunia będą wyłączone w godzinach od 24 do 5 rano

[break]
Urzędnicy w Toruniu przyglądają się sygnalizacji. Kierowcy skarżyli się, że nocą, gdy ruch jest najmniejszy, muszą stać nawet na pustych skrzyżowaniach na czerwonym świetle. W wielu okolicznych miastach w godz. 23-5 sygnalizatory przechodzą w tryb pulsującego żółtego światła.

W Toruniu niedawno Komisja Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska rekomendowała wyłączenie 7 sygnalizatorów na skrzyżowaniach przy ul. Konstytucji 3 Maja - Wyszyńskiego, Konstytucji 3 Maja - Ślaskiego, Skłodowskiej-Curie - Wschodnia, Przy Kaszowniku - Uniwersytecka - Dąbrowskiego, Matejki - Bema, Szosa Chełmińska - trasa średnicowa - Wybickiego, Wały gen. Sikorskiego - Uniwersytecka.

Kolejne dwa skrzyżowania sprawdzane są pod kątem możliwości przeprogramowania, chodzi o skrzyżowanie ulicy Warszawskiej z Wolą Zamkową oraz skrzyżowanie przy przystankach tramwajowych na pl. św. Katarzyny.

- Priorytetem jest bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu - podkreśla Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej. - W godzinach od północy do 5 rano ruch pieszych praktycznie zanika i wtedy jest najbezpieczniej wyłączyć sygnalizację.

Audytorzy z bydgoskiego Uniwersytetu Technologiczno--Przyrodniczego przeanalizowali sytuację na sześciu dużych skrzyżowaniach w mieście, biorąc pod uwagę liczbę wypadków, natężenie ruchu oraz uwarunkowania lokalne, np. widoczność. W czterech przypadkach rekomendowali wyłączenie sygnalizacji nocą.

Na skrzyżowaniu Batorego z Kościuszki w ciągu dwóch ostatnich lat odnotowano 56 wypadków i kolizji, z czego tylko do jednego doszło nocą. W tym czasie główną nitką przejeżdża ok. 30 aut co kwadrans, przy minimalnym natężeniu na pozostałych. Audytorzy zaproponowali wyłączenie świateł również na skrzyżowaniu Warszawska - pl. 18 Stycznia - Traugutta - Bulwar, gdzie nocą doszło zaledwie do dwóch wypadków, a natężenie na głównej ulicy to ok. 15 pojazdów w ciągu 15 minut, ale po północy są to pojedyncze pojazdy.

Podobnie na skrzyżowaniu Szosy Lubickiej - Dziewulskiego - Wyszyńskiego. Nocą w latach 2013-2015 miały miejsce trzy wypadki, a natężenie jest równie niewielkie. Nieco dalej na Szosie Lubickiej - Ślaskiego - Jamontta również zgasną sygnalizatory.

Jednocześnie eksperci z UTP kategorycznie odrzucili możliwość wyłączenia świateł na Wałach gen. Sikorskiego - al. Solidarności - Chełmińska i to pomimo, że nocą doszło tu zaledwie do jednego wypadku. Jednak ze względu na „bardzo nieczytelny i niezrozumiały układ organizacji ruchu, wynikający z podwójnego wlotu alei Solidarności” naukowcy zalecają pozostawienie dotychczasowego trybu.

Również na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej, Bema i Podgórnej światła będą działać całą dobę, m.in. ze względu na równomierne natężenie ruchu na wszystkich wlotach, dużą powierzchnię skrzyżowania, ale też sąsiedztwo starówki i akademików.

Jak informuje dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Marcin Kowallek, wspomniane sygnalizacje będą wyłączane stopniowo i najprawdopodobniej do 15 lipca zostanie wprowadzona nowa nocna organizacja ruchu.