Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny proces dotyczący tragedii na UTP w Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wczoraj zeznań ratownik medycznej z czwórki oskarżonych słuchał jedynie Janusz P. , dawny prorektor UTP
Wczoraj zeznań ratownik medycznej z czwórki oskarżonych słuchał jedynie Janusz P. , dawny prorektor UTP Dariusz Bloch
W czwartek przed sądem o tragedii na UTP opowiadała kierująca zespołem pierwszej pomocy. Obrońcy chcieli ją przyłapać na... błędach w czasie akcji.

Katarzyna L. to 27-letni ratownik medyczny. Pod koniec 2015 roku kierowała czteroosobowym zespołem pierwszej pomocy, który dbał o uczestników imprezy „Start Party”, odbywającej się na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Podczas tragicznej imprezy zginęło troje studentów, w tym 19-letni mieszkaniec Torunia.

Zgoda tylko na to miejsce

Katarzyna L. była jedynym ratownikiem medycznym w zespole, który przez cały czas był na miejscu imprezy. Trzy inne osoby były po kursach pierwszej pomocy.

Zobacz także: Trzymał psa w skandalicznych warunkach

- Już wcześniej brałam udział w zabezpieczaniu takich imprez na UTP - zeznawała kobieta.

Tym razem z prośbą o zabezpieczenie zatelefonowała do niej Ewa Ż., była szefowa samorządu studenckiego, a obecnie jedna z oskarżonych.

- Organizacyjnie ta impreza nie różniła się od innych, poprzednich - mówiła Katarzyna L. - Inne było miejsce, miało mniejszą powierzchnię. Nie miałam wcześniej informacji, gdzie odbędzie się impreza. Pytałam panią Ż., dlaczego wybrano taką lokalizację. Uzyskałam odpowiedź, że to władze uczelni wyraziły zgodę na to właśnie miejsce, a nie inne...

Ratownicy mieli własne pomieszczenie oznakowane jako „punkt medyczny”. Podczas zabawy patrolowali teren imprezy po dwie osoby, co pół godziny.

Brak czynności

Katarzyna L. zeznawała wczoraj, jak w pewnym momencie podczas takiego patrolu na schodach w tłumie zobaczyła nieprzytomne osoby - dziewczynę i chłopaka. Sama zajęła się dziewczyną, kolega z patrolu - chłopakiem.

Zobacz także: Kupiłeś osłonki dla dzieci w Biedronce? Lepiej je oddaj!

- Wokół było dużo ludzi, stwierdziłam u dziewczyny brak czynności życiowych - zeznawała Katarzyna L. - Podjęłam reanimację dziewczyny i kontrolowałam reanimację chłopaka.

- Czy ktoś zadzwonił po pogotowie? - dopytywał sędzia Krzysztof Dadełło.

- Tak, ja także powiadomiłam pogotowie - mówiła ratownik. - Potem załoga jednej z przybyłych karetek podjęła z nami czynności ratownicze. Dziewczyna odzyskała funkcje życiowe w karetce.

- Skąd wie pani o odzyskaniu przytomności przez poszkodowaną? - dopytywała mecenas Magdalena Kowal-Mindak. - Widziała to pani?

- Nie. Wiem to od lekarza z karetki - odparła Katarzyna L.

Ratownik musiała wczoraj stawić czoło wielu innym pytaniom - od tych o wykształcenie, po te dotyczące tego, dlaczego nie to ona nie kierowała akcją ratunkową?

Zobacz także: Afera w "Młodym Lesie". Z ośrodka w Gostyninie słano paczki do 8-letniej dziewczynki

- Zajmowałam się poszkodowanymi - mówiła świadek.

W czasie wczorajszej rozprawy okazało się także, że zespół pierwszej pomocy miał łączność radiową jedynie między sobą. Z Ewą Ż. - przy pomocy telefonu komórkowego, a z ochroniarzami - słownie.

Cztery osoby oskarżone

Oskarżeni to były rektor UTP prof. Antoni B., była przewodnicząca samorządu studenckiego Ewa Ż., były prorektor ds. dydaktycznych i studenckich Janusz P. oraz szef ochrony, który feralnej nocy decydował o działaniach wynajętej agencji.

Zarzuty dotyczą złamania ustawy o imprezach masowych, sprzedaży alkoholu bez zezwolenia, nieodpowiedniego rozstawienia pracowników ochrony.

Były rektor i prorektor Janusz P. zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków. Antoni B. miał zaniedbać przygotowania procedur ochrony uczelni, z kolei dawny prorektor miał udzielić jedynie ustnej zgody na zorganizowanie imprezy bez porozumienia z rektorem uniwersytetu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska