Podsumowanie ubiegłego roku przyniosło prawie 287 tys. zł zysku. Do tej sumy należy jeszcze doliczyć 102 662 zł, które Narodowy Fundusz Zdrowia zapłacił za nadwykonania z lat ubiegłych. Dochód został rozdysponowany w ten sposób, iż 260 tys. zł przeznaczono na kapitał zapasowy, a blisko 130 tys. na fundusz świadczeń socjalnych.
NFZ zapłacił za nadwykonania
- Narodowy Fundusz Zdrowia po raz pierwszy od czterech lat wypłacił nam pieniądze za nadwykonania w 2014 r. - informuje Józef Waleczko, prezes Szpitala Lipno. - Ponadto wygraliśmy sprawę w sądzie i to zwiększyło nasz zysk o ponad 100 tys. zł. W psychiatrii nadwykonania zostały uregulowane w całości. Zapadła decyzja, aby sporą część zysków przeznaczyć na fundusz świadczeń socjalnych, aby załoga mogła w nich partycypować. To przecież nasz wspólny wysiłek.
Lipnowska lecznica rozpoczyna przygotowania do zmian związanych z reorganizacją systemu ratownictwa medycznego w województwie. Zacznie on funkcjonować w przyszłym roku, a wszystko sprowadza się do tego, że w całym województwie będą dwie dyspozytornie - w Toruniu i Bydgoszczy.
- Województwo zostanie podzielone na dwa rejony - mówi prezes Józef Waleczko. - Przy takiej centralizacji początki nie będą łatwe, bo dyspozytorzy nie znający specyfiki terenu będą wysyłać do zgłoszeń karetki, które stacjonują w naszym powiecie. W tej chwili przygotowujemy się do konkursów na obsługę, które zostaną ogłoszone. Miejsca stacjonowania karetek w Lipnie i Dobrzyniu n. Wisłą musimy wyposażyć w zestawy informatyczne i łączność internetową.
Mapy potrzeb zdrowotnych
Na tym nie koniec zmian, bo zostaną sporządzone mapy potrzeb zdrowotnych, które ustalą zapotrzebowanie danego rejonu na świadczenia zdrowotne, wynikające, m.in. z oceny sytuacji epidemiologicznej.
- Nowy okres finansowania ze środków unijnych stwarza nowe możliwości uzyskania pomocy na modernizację szpitala - kontynuuje Józef Waleczko. - Obszary wsparcia będą uzależnione właśnie od tych map. W przyszłym roku czeka nas jeszcze dodatkowe ubezpieczenie od zdarzeń medycznych. To wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych.
Jednym z głównych problemów polskiej służby zdrowia jest utrzymujące się od kilku lat na tym samym poziomie finansowanie ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Niedawno odbyło się spotkanie z dyrekcją NFZ, podczas którego zapoznano nas z planem finansowym na przyszły rok - dodaje prezes. - Wynika z niego, że kontrakt zostanie utrzymany na dotychczasowym poziomie. Czekamy na realizację zapowiadanych przez ministra zdrowia podwyżek dla pielęgniarek i położnych. Wystąpiliśmy też do NFZ o zwiększenie na ten rok kontraktu na rehabilitację neurologiczną.
Pediatria ma się dobrze
Od kwietnia br. wznowił działalność oddział dziecięcy. Udało się zażegnać kryzys, który budził niepokój mieszkańców powiatu lipnowskiego. O potrzebach w tej materii świadczy liczba hospitalizacji. W maju przyjęto na oddział 82 małych pacjentów.
- Na oddział trafiają głównie dzieci z zapaleniami przewodu pokarmowego, pochodzenia wirusowego i bakteryjnego, anginami z wysoką gorączką i zapaleniami krtani - informuje dr n. med. Jarosław Cielecki, koordynator oddziału dziecięcego Szpitala Lipno. - Hospitalizujemy również noworodki z żółtaczką. Dokładamy starań, aby mali pacjenci czuli się u nas jak najlepiej. Pięć sal mamy po kapitalnym remoncie.
Szpital nie tylko świadczy świadczenia zdrowotne, ale również zatrudnia pracowników. Jest największym pracodawcą i od jego kondycji finansowej bardzo dużo zależy.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?