Kolekcja używanych mebli koło śmietnika na Mokrem. Kiedy zniknie?

- Przed naszym blokiem ktoś wystawił kolekcję używanych mebli - mówi pan Marek z Mokrego. - Pojawiły się one obok śmietnika, jednak zbyt pięknie nie wyglądają. Poza tym straszyć będą przez całe święta, ponieważ w naszej okolicy MPO ma odbierać odpady wielkogabarytowe dopiero w drugiej połowie kwietnia. Wiem, bo specjalnie to sprawdziłem.

Zobacz także: Fiat Tipo 1.4 T-Jet – 800 km na jednym baku, czy to możliwe?

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania zbiera odpady większego kalibru raz w miesiącu, zgodnie z harmonogramem. Meble i inne tego typu „skarby”, których właściciele mają zamiar się pozbyć, powinny być wystawiane nie wcześniej niż 24 godziny przed wyznaczonym terminem. Jak to wygląda w praktyce, każdy widzi. Większość wystawców nie przejmuje się terminami zbiórek, czasami jednak nie ma innego wyjścia - trzeba szybko opróżnić mieszkanie, a śmieciarki na horyzoncie nie widać. Co wtedy?

Polecamy: Groźba wybuchu po wywrotce cysterny pod Toruniem

- W przypadku konieczności pozbycia się odpadów w czasie pomiędzy terminami odbioru, należy dostarczyć je własnym transportem, lub odpłatnie w formie usługi transportowej, do jednego z prowadzonych przez nas Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych - tłumaczy rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu, Magdalena Krzyżanowska. - PSZOK-i znajdują się przy ul. Dwernickiego 15 i Kociewskiej 37. Czynne są codziennie od poniedziałku do piątku w godz. 10-18, a w soboty w godz. 10-14. W PSZOK odpady odbierane są od mieszkańców Torunia nieodpłatnie. Odbiór wielkich gabarytów jest również możliwy na dodatkowe zlecenie. Cena takiej usługi zależna jest od wielkości zamawianego kontenera.

Szczegółowe informacje można uzyskać kontaktując się z Biurem Obsługi Klienta MPO: e-mail: [email protected], tel. 56 63 98 124 / 125.

Zobacz także: Stary Browar. Nie było nieprawidłowości przy egzekwowaniu warunków sprzedaży

Niektóre spółdzielnie mieszkaniowe na własną rękę wywożą do PSZOK-ów wystawione wokół śmietników odpady większego kalibru. Tak prawdopodobnie stało się z meblami, które we wtorek widział pan Marek. W środę we wskazanym miejscu już ich nie było, jednak kolejnej śmietnikowej wystawy wcale nie trzeba było długo szukać.