Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolizja z dzikim zwierzęciem. To musisz wiedzieć!

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Leśnicy ostrzegają przed dzikimi zwierzętami na drogach
Leśnicy ostrzegają przed dzikimi zwierzętami na drogach Jacek Smarz / Polska Press
Kilka dni temu młoda wilczyca zginęła potrącona przez samochód na trasie z Tucholi do Sępólna Krajeńskiego. Nie wiadomo, czemu zdecydowała się przejść przez drogę. Może szukała nowego terytorium, a może została spłoszona? Dzikie zwierzęta na drogach to ogromne niebezpieczeństwo także dla ludzi.

Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu apelują do kierowców o rozwagę na trasach.

- Dni są coraz krótsze i coraz częściej jeździmy przed świtem lub po zmroku. Pamiętajmy o tym, że zwierzęta nie traktują dróg jako miejsc potencjalnie niebezpiecznych – przypominają leśnicy.

ZOBACZ WIDEO: Ogromne stado łosi zablokowało ruch na drodze

Uwaga na drodze i wiedza o zwierzętach

Dodają przy tym, co możemy zrobić, żeby ograniczyć ryzyko kolizji z dzikimi zwierzęciem. Przede wszystkim należy zachować czujność i uwagę za kierownicą. Ważna jest też obserwacja i to nie tylko drogi, ale również pobocza. Jeśli szosa prowadzi przez lasy i pola, to prawdopodobieństwo wtargnięcia zwierzyny jest dość wysokie. Istotna jest też podstawowa wiedza o zwierzętach

- Warto ją zgłębiać dla własnego bezpieczeństwa. Jelenie, sarny czy też dziki przemieszczają się w grupach. Jeśli przebiegnie nam przed maską jeden, należy spodziewać się drugiego i więcej – dodają leśnicy. - Jeśli na drodze pojawi się zwierzę musimy natychmiast zahamować. Pamiętajmy, że sygnały świetlne i dźwiękowe mogą spowodować, że przestraszone zwierzę zatrzyma się na drodze.

Czytaj także

Trzeba wezwać policję

W przypadku wtargnięcia zwierzyny na drogę scenariusz jest zwykle jeden. Uderzenie, huk i samochód staje. Jakie mogą być tego konsekwencje zależy od rodzaju auta, wielkości zwierzęcia, ale też od prędkości, z którą jechał kierowca w momencie kolizji.

Niezależnie od przebiegu wypadku, w pierwszej kolejności należy upewnić się, czy żadnemu z pasażerów nic się nie stało. Trzeba też sprawdzić, co stało się ze zwierzęciem. Nie zawsze jest to możliwe, bo nawet ciężko ranne zwierzę potrafi w szoku uciec w las. Tak czy inaczej kolejnym krokiem powinno być zgłoszenie kolizji na policję. To bardzo ważne, bo jeśli jeśli poszkodowane zwierzę zajmuje pas ruchu, może być zagrożeniem dla innych użytkowników drogi. Poza tym, jeśli cierpi, powinny się nim zająć służby weterynaryjne, które podejmą się leczenia lub w humanitarny sposób pozbawią je życia.

- Pamiętajmy, że mamy prawny obowiązek pomóc potrąconemu zwierzęciu, jednak nigdy nie róbmy tego na własną rękę. Ranne zwierzę może być agresywne lub chore - przypominają leśnicy.

Polecamy

Co z odszkodowaniem?

Kiedy kierowca posiada ubezpieczenie AC obejmujące zdarzenia drogowe z udziałem zwierząt, zwykle problemu nie ma. Warto jednak bezpośrednio po zdarzeniu udokumentować zdjęciowo skalę zniszczeń. Przydatne mogą okazać się fotografie, na których widać ślady sierści zwierzęcia na karoserii.

Jeśli kierowca nie ubezpieczył swojego auta od tego typu zdarzeń, z uzyskanie odszkodowania może być bardzo trudne bądź wręcz niemożliwe. Szczególnie, jeśli do zdarzenia doszło na odcinku oznaczonym znakiem ostrzegawczym „uwaga dzikie zwierzęta”.

Czytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska