Spod wielu rusztowań na toruńskiej starówce wyłania się gotyk, jak nowy! Nowy, w wielu miejscach zaskakujący i bardzo ciekawy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 174416" sub="Prace konserwatorskie na kościele św. Jakuba. Na zdjęciu Anna Jaguś / Fot. Jacek Smarz ">- Do grudnia chcemy zamienić zamek w miejsce, które będzie żyło przez cały rok - mówi Andrzej Nowicki, dyrektor Centrum Kultury Zamek Krzyżacki, którego ceglane królestwo w tej chwili jest jedną wielką plątaniną kabli, wykopów i rusztowań. - Jednak, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszymi nowymi atrakcjami będzie się można cieszyć już jesienią.
20 minut widowiska
<!** reklama>Powodów do radości pewnie nie zabraknie, ponieważ zamek wraca do swoich dawnych tradycji widowisk światła i dźwięku. Już jesienią z projektorów ustawionych na fundamentach krzyżackiego donżonu na mury zamku padną obrazy pokazujące życie w fortecy od jej początków do zburzenia podczas wojny trzynastoletniej. Spektakl zapowiada się ciekawie, jego przygotowanie pochłonie około 40 procent z ponad pięciu milionów złotych, jakie zostały przeznaczone na największy remont ruin tych od czasów, gdy zostały one odsłonięte w latach 60. ubiegłego wieku. Widowisko będzie trwało 20 minut, nie wiadomo jeszcze, kto opowie dzieje toruńskiego zamku, być może będzie to Krystyna Czubówna albo Jerzy Zelnik.
<!** Image 4 align=none alt="Image 174416" sub="Dyrektor Andrzej Nowicki chce, żeby zamek tętnił życiem przez cały rok / Fot. Jacek Smarz">Z przewodnikiem na uszach
Bracia zakonni będą się pojawiać w swoim toruńskim mateczniku od wiosny do jesieni, jednak zamek po remoncie ma służyć turystom przez cały rok - konserwatorzy pracują na jego murach, montują także ogrzewanie piwnic. Poszukiwaczom zakonnej przeszłości w przyszłości miejsce to stanie się bliższe, ponieważ po renowacji będą mogli je zwiedzać ze słuchawkami na uszach, słuchając opowieści o toruńskiej fortecy po polsku, angielsku lub niemiecku. Na zwiedzanie ruszą też nowym szlakiem.
Blendy na wieży kościelnej
Rusztowania na starówce wyrastają ostatnio jak grzyby po deszczu, brudnoczerwony gotyk, z którym Toruń przez lata był kojarzony, ustępuje miejsca takiemu, jakim był w czasach Kopernika. O tym, że nie miał nic wspólnego z monumentalną jednobarwnością, mogliśmy się przekonać po remoncie wieży ratuszowej, która teraz będzie miała równie kolorowe towarzystwo. Kilka dni temu konserwatorzy pracujący przy elewacjach wieży kościoła świętego Jakuba, zdjęli siatki z rusztowań, demonstrując swoje dzieło - kolorowe blendy. Ślady tych malunków zostały odkryte podczas badań prowadzonych na początku wieku, były one na tyle wyraźne, że na ich podstawie udało się odtworzyć ich pierwotny wygląd.
- To był ostatni moment, by je ratować, tynk, który jest w bardzo złym stanie, zaczynał już odpadać - mówi Lech Narębski, toruński konserwator. - Teraz wszystko zostanie zabezpieczone, a dzięki odtworzonym malowidłom gotycka archi- tektura nie będzie już niekom- pletna.
Kolorową wizytówkę średniowiecznego Torunia w przyszłości będzie więc można podziwiać ze wszystkich stron jakubowej wieży.
Warto wiedzieć
Zamek krzyżacki w Toruniu pochodzi z połowy XIII wieku, jest jedną z najstarszych krzyżackich warowni na ziemi chełmińskiej. Dzięki swojemu przygranicznego położeniu, ta siedziba komtura była m.in. jednym z najistotniejszych punktów krzyżackiego wywiadu. W lutym 1454 roku forteca została wzięta szturmem przez torunian i zburzona.
Budowa kościoła św. Jakuba rozpoczęła się w 1309 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?