2 148 817 osób. Tylu ludzi według raportu Ośrodka Informacji Turystycznej odwiedziło Toruń w 2016 roku. Pułap 2 milionów pokonany został rok wcześniej. Po podliczeniu zeszłego roku liczba pewnie znów wzrośnie, a w tym roku wzrosnąć może jeszcze bardziej. Każdy, kto z niedowierzaniem patrzy na te ponaddwumilionowe statystyki, wątpliwości pozbyć się mógł, spacerując wczoraj po starówce. Tłumy na Szerokiej dzikie, kolejki do lodziarni jak w PRL po masło, znaleźć miejsce do parkowania już nawet nie na starówce, ale w jej obrębie niewiele łatwiejsze niż trafienie szóstki w lotka.
W dużej mierze to zasługa akcji „Toruń za pół ceny”, ale wszystkie weekendy rozkręcającego się dopiero sezonu turystycznego wyglądać będą podobnie. Co będzie dalej: dwa i pół, trzy miliony? Mam wrażenie, że już teraz zbliżamy się do granicy turystycznej „wyporności” Torunia. A to oznacza, że cała para w turystycznej polityce miasta iść powinna nie tyle na ilość, bo tu sukces już jest, co na jakość ruchu turystycznego, mierzoną np. w długości pobytów, wielkościach wydatków i poziomie atrakcji, które naszym gościom oferujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?