Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik za książkę

Katarzyna Radzimirska
Przetrzymujesz książkę z biblioteki? Nie zdziw się, gdy do twoich drzwi zapuka komornik. - Taki sposób na ściąganie należności od czytelników okazał się strzałem w dziesiątkę - mówią bibliotekarze.

Przetrzymujesz książkę z biblioteki? Nie zdziw się, gdy do twoich drzwi zapuka komornik. - Taki sposób na ściąganie należności od czytelników okazał się strzałem w dziesiątkę - mówią bibliotekarze.

<!** Image 2 align=none alt="Image 183710" sub="Klienci włocławskiej biblioteki są coraz bardziej zdyscyplinowani. - Przetrzymywanie książek zdarza się bardzo rzadko - przyznają bibliotekarze /Fot. Grzegorz Drabkowski">- Wypożyczyłam książki, bo pisałam pracę licencjacką - mówi pani Justyna, którą spotkaliśmy, gdy przedłużała termin w wypożyczalni przy ul. Warszawskiej. - Okazało się, że muszę uzupełnić informacje i nie zdążę oddać ich w terminie.

Pani Justyna w porę odwiedziła bibliotekę. Bywa jednak, że czytelnicy za nic mają terminy i wysyłane upomnienia. Rekordzista wypożyczył książki w 1997 roku i ślad po nim zaginął. Tylko w ubiegłym roku włocławska biblioteka wysłała do zapominalskich czytelników 775 upomnień.

<!** reklama>- Najczęściej czytelnicy przetrzymują lektury i kryminały - mówi Elżbieta Zaborowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włocławku. - Zachętą do oddawania książek miała być majowa abolicja, ale nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Wystawiliśmy też karton, do którego można było bez kary wrzucić przetrzymywane książki. Niestety, też nie było odzewu.

Dlatego dwa lata temu włocławska biblioteka wpadła na dość nowatorski, ale, jak się okazało, bardzo skuteczny pomysł. Do ścigania nieuczciwych czytelników wynajęła firmę windykacyjną. Teraz do tych, którzy nie kwapią się, by oddać wypożyczone książki, może zapukać komornik.

- Włocławska biblioteka jest jedną spośród 84 placówek, które obsługujemy - mówi Bogdan Pająk z firmy windykacyjnej.

Nie ukrywa, że na wielu zapominalskich już samo pismo od komornika działa dyscyplinująco.

- W większości przypadków wystarczy rozmowa telefoniczna czy wysłanie ponaglenia, choć zdarzają się i szczególnie oporni - dodaje Bogdan Pająk. - Mieliśmy takie przypadki, że sprawa trafiała nawet do sądu.

Najwyższa sumą, jaką był winien bibliotece jeden z nieuczciwych czytelników, to ponad tysiąc złotych. W innych miastach bywa z tym jednak jeszcze gorzej. - Czytelnik z jednej z obsługiwanych przez naszą firmę bibliotek był winien z powodu przetrzymywania książek ponad 11 tysięcy złotych! - dodaje Bogdan Pająk.

Co w takim razie zrobić, by uniknąć problemów i wizyty komornika? - Najlepiej jak najszybciej zwrócić książki i zapłacić wymaganą karę - radzi dyrektor włocławskiej biblioteki. - Jeśli jednak zdarzy się, że zgubiliśmy lub zniszczyliśmy wypożyczoną książkę, możemy za nią zapłacić lub zaproponować w zamian pozycję z własnej biblioteczki. Na szczęście, czytelnicy są coraz bardziej zdyscyplinowani i z roku na rok zdarza się coraz mniej takich przypadków.


Warto wiedzieć

W 2011 roku Miejska Biblioteka Publiczna we Włocławku wysłała 775 upomnień do zapominalskich czytelników.

Rekordzista wypożyczył książki w 1997 roku i do dziś ich nie oddał.

Kara za przetrzymywanie wypożyczonej książki wynosi 10 groszy za każdy dzień po terminie.

Koszt upomnienia to 2,50 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska