Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikty rodzinne i pracownicze w Toruniu: mediacje pomogą! "Czasem wystarczy 27 minut"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Izolowanie dziecka w domu i uniemożliwianie kontaktów z ojcem, spory o alimenty, podział majątku, konflikty pracownicze - w pandemii ich nie brakuje. Mediatorzy z Torunia służą pomocą, także poprzez telekonferencje.

Pandemia zwiększa liczbę konfliktów, np. tych pracowniczych albo rodzinnych. Stają się ostrzejsze i rodzą znacznie bardziej bolesne skutki dla osób w nie uwikłanych. Mnożące się ograniczenia w zakresie swobody przemieszczania się czy uczestniczenia w życiu społecznym pogłębiają lęk i wywołują szereg kryzysów psychologicznych. Na to nakładają się problemy natury materialnej - utrata czy pogorszenie warunków pracy, utrata możliwości kontynuacji prowadzenia działalności gospodarczej, obniżenie się stopy życiowej rodziny, lęk o przyszłość - obserwuje Mariusz Trela, mediator, adwokat, były sędzia.

Optymistycznym sygnałem dla mediatorów jest to, że skonfliktowani ludzie, widząc spowolnienie pracy sądów, sami coraz częściej zgłaszają się na mediacje. A z nich, jak wiadomo, każdy ma wyjść "wygrany". Tutaj jest szansa na dialog, mediator nikogo nie ocenia, cały proces pracy nad porozumieniem jest krótszy i tańszy od sądzenia się. Nie niesie też za sobą emocjonalnego spustoszenia. Warunek konieczny sukcesu: mediacji chcą obie strony sporu. Oczywiście, dobrą praktyką jest też kierowanie spraw do mediacji przez sędziów.

Przykład z ostatniego miesiąca. Sąd skierował sprawę do mediacji o zachowek. Postępowanie toczyło się przed sądem dwa lata i strony nie posunęły się ani o krok w rozwiązaniu problemu. Ponieważ jedna ze stron konfliktu mieszkała w miejscowości znacznie oddalonej od Torunia, przeprowadziłem mediację w formie telekonferencji. Strony potrzebowały dokładnie 27 minut, aby wypracować porozumienie. Można? Można! W sądzie sprawa mogłaby się toczyć kolejne dwa lata - podkreśla Mariusz Trela z Centrum Mediacji św. Rity Fundacji Dobra w Toruniu.

Mediowanie "zdalne", czyli bez fizycznego spotykania się stron, częste było szczególnie podczas wiosennej fali pandemii. Zdarzało się jednak i przed nią, np. gdy jedna ze stron sporu mieszkała za granicą. Zdarza się i dziś. - Po prostu wiele osób ląduje na izolacji lub kwarantannie - mówi Janusz Kaźmierczak, mediator z Fundacji Pracownia Dialogu w Toruniu.

Polecamy

W tej fundacji mediatorzy w ostatnich miesiącach prowadzili mediacje w sprawach rodzinnych (opiekuńczych), rozwodowych oraz gospodarczych. Trafiły się też dwa zachowki, jedno bezpodstawne wzbogacenie oraz odszkodowanie za molestowanie seksualne. - Natomiast mediacje prywatne, których strony aktualnie zgłaszają do naszego ośrodka dotyczą głownie relacji rodzice-dzieci, kontaktów i sposobu sprawowania pieczy/władzy rodzicielskiej, a także izolacji dzieci z powodu koronawirusa - wylicza mediator.

Janusz Kaźmierczak przypomina, że zgodnie Kodeksem postepowania cywilnego (art. 187 par. 1 ust. 3) składając do sądu pozew (lub inne pismo wszczynające sprawę np. wniosek o podział majątku) powinniśmy określić w nim, "czy podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku, gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia". Wielu adwokatów reprezentujących osoby w konflikcie wie o tym i zawczasu próbuje rozwiązać spory swoich klientów poprzez mediacje. -Szczególnie w pandemii, z racji odległych terminów sądowych - kończy Janusz Kaźmierczak.

WARTO WIEDZIEĆ:

  • Listy nazwisk i adresów mediatorów znaleźć można na stronach internetowych Sądu Okręgowego i Sądu Rejonowego w Toruniu.
  • Dlaczego warto skorzystać z mediacji? Zalet jest wiele. Oto jak przedstawia je mediator Mariusz Trela: "Sąd jest instytucją ułomną, ponieważ nie umożliwia stron podjęcia dialogu z sobą. Dialog jest separowany jedynie do spraw istotnych dla sądu w tym konkretnym postępowaniu i jest to dialog z sądem. Mediacja natomiast otwiera możliwość wypowiedzenia swoich potrzeb, uwolnienia się od niepewności i leku, od nieprzyjemnych emocji, ale też wsłuchania się w potrzeby drugiej strony. Często po mediacji strony mówią nam: od lat nie rozmawialiśmy z sobą tak, jak na mediacji".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska