Zobacz wideo: To już pewne. W 2021 roku będzie Czternasta Emerytura.
Pani Marta jest nauczycielką w jednej z toruńskich szkół. Pięć lat temu rozwiodła się (powodem głównym była agresja i nałogi męża) i samotnie wychowuje dwoje dzieci. Zasądzone alimenty widuje na koncie nader rzadko. Do skorzystania z Funduszu Alimentacyjnego prawa nie ma, bo jest "za bogata".
Praca na czarno ratuje alimenciarza
- Kolejny rok zajmuję się prywatnymi śledztwami. Pomagają mi krewni i znajomi. Eksmąż jest wykwalifikowanym budowlańcem z doświadczeniem. Wiem, że miesięcznie potrafi wyciągnąć nawet 7-8 tysięcy złotych. Płacić 900 zł (łącznie) na własne dzieci jednak nie chce. Tymczasem firmy, które go "zatrudniają", najczęściej robią to na czarno. Gdy odkrywam kolejne jego miejsce pracy (specjalnie często je zmienia), informuję o tym komornika. Ten wnosi o zajęcie pensji, ale najczęściej dostaje odpowiedź, że ktoś taki w ich firmie nie pracuje - opowiada pani Marta.
Polecamy
Kobieta parokrotnie próbowała też już "nakryć" eksmęża na gorącym uczynku (czyli pracy na budowach) i czyniła to skutecznie, choć wiązało się to z podróżami do innych miejscowości. Mężczyzna śmiał się jej jednak prosto w twarz. Gdy pani Marta docierała do szefów firm, ci twierdzili, że: "nie wiedzą, o kogo/o co chodzi", "to są wasze prywatne sprawy", "nie zajmują się alimentami tylko budownictwem".
- Czuję się upokorzona i bezradna. Nie mogę też pojąć, jak inni, zdawałoby się porządni ojcowie, mogą tak kryć i pomagać w oszustwie komuś, kto nie chce łożyć na własne dzieci i łamie prawo. Oni zresztą też - rozkłada ręce nauczycielka.
Rząd szykuje bat na alimenciarzy i pracodawców
Doniesienia z ostatnich, marcowych dni, dają jednak takim osobom jak pani Marta nadzieję. Szykuje się bowiem prawdziwa rewolucja w systemie alimentacyjnym. Rząd ostro zabiera się za dłużników alimentacyjnych. Koniec pobierania wypłaty „pod stołem” i świadczenia przez alimenciarzy pracy bez zawarcia umowy podobno jest bliski.
Polecamy
Problem odpowiedzialności pracodawcy za takie praktyki porusza projekt nowelizacji ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny, w tym świadczeń alimentacyjnych. Za wypłaty „pod stołem” lub zatrudnianiu na czarno pracodawca ma płacić zwiększoną kwotę grzywny. Kary mają być na tyle dotkliwe, by zniechęcały skutecznie potencjalnych pomocników alimenciarzy.
Ale to nie wszystko! W ramach projektu nowelizacji ustaw przygotowanego przez Ministerstwo Rodziny mają zostać wprowadzone specjalne regulacje, które nie pozwolą na usuwanie z Biur Informacji Gospodarczej (BIG) informacji o długach dłużników alimentacyjnych wobec Skarbu Państwa, powstałych z tytułu świadczeń wypłaconych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów (z Funduszu Alimentacyjnego), dopóki długi te nie zostaną spłacone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?