Kontrole sanepidu w Toruniu. Jakie nieprawidłowości wykryto tym razem? Sprawdź, na co uważać!
- Ziemniaki były brudne, serwowane prosto z foliowego worka, a przyprawa w posypce przeterminowana – jak opisuje Joanna Biowska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Toruniu z takich „frykasów” właściciel budki serwował popularnego od kilku lat pieczonego zakręconego ziemniaka. Warto dodać, że sezonowa budka nie miała dostępu do bieżącej wody.
Właściciel ziemniaczanego biznesu nie tylko dostał 400 zł mandat od kontrolerów z sanepidu, ale będzie też musiał wytłumaczyć się dlaczego jego punkt, w którym serwował żywność nie był wpisany do rejestru zakładów podlegających urzędowej kontroli żywności. Sanepid tego miejsca przed otwarciem nie kontrolował, nie był też objęty późniejszą, wyrywkową kontrolą w sezonie, bo formalnie miejsca nie było w rejestrze. Za to właścicielowi grozi nawet do 5 tys. zł kary.
Zobacz także: Jak wyglądał zamek krzyżacki w Toruniu? [WIZUALIZACJE]