Wśród zaszczepionych znaleźli się pielęgniarka Agnieszka Fabisiak i lekarz kardiolog Tahrir Abubakr z Oddziału Intensywnej Terapii Kardiologicznej WSZ.
- Szczepionkę przyjęłam wczoraj, dzisiaj przyszłam do szpitala na dyżur. Czuję się bardzo dobrze, nie mam podwyższonej temperatury ani innych dolegliwości. O szczepieniu przypomina mi jedynie bardzo niewielki ból w miejscu ukłucia - mówi Agnieszka Fabisiak. - Cieszę się, że udało mi się szybko zaszczepić. Czekam teraz na następną dawkę, którą mam przyjąć w styczniu.
Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?
Pielęgniarka przyznaje, że przez chwilę wahała się, czy się poddać szczepieniu. Wątpliwości zniknęły po rozmowach z lekarzami. Na jej decyzję wpłynęły też doświadczenia z ostatnich miesięcy.
- Mamy pacjentów chorujących na COVID. Widzimy, jakie mogą być powikłania po przebyciu tej choroby, jak może ona wpłynąć na stan organizmu, a zwłaszcza płuc. Te następstwa są znacznie poważniejsze niż ewentualne powikłania poszczepienne - przekonuje Agnieszka Fabisiak.
Polecamy
Tym, którzy twierdzą, że szczepionka nie może być bezpieczna, bo została stworzona zbyt szybko, pielęgniarka przypomina, że nad preparatem pracował sztab wybitnych specjalistów.
- Ten, kto kwestionuje potrzebę szczepień, być może mało o tej chorobie wie. Nie zdaje sobie sprawy, jak może być groźna i jak ciężki może mieć przebieg. Pielęgniarki i lekarze mający kontakt z chorymi na COVID i narażeni na zakażenie się tą chorobą czekali na tę szczepionkę - dodaje Agnieszka Fabisiak.
- Odczucie podczas szczepienia przeciw COVID-19 niczym się nie różni od tego, jakie towarzyszy szczepieniu przeciw grypie - zapewnia lek. med. Tahrir Abubakr. - Przez kilka godzin utrzymywał się u mnie lekki ból w miejscu ukłucia. Już minął, innych dolegliwości nie czuję.
Według dr. Abubakra zastanawiając się nad przyjęciem szczepionki warto na chłodno skalkulować, co jest bardziej ryzykowne: szczepienie czy choroba.
Czytaj także
- Nikt nie może przewidzieć, jak zniesie COVID, czy nie znajdzie się wśród tych, u których przebieg choroby jest ciężki. Zdarza się przecież, że pod respirator trafiają ludzie młodzi, nieobciążeni chorobami przewlekłymi. Poza tym jeszcze nie znamy odległych skutków zdrowotnych zakażenia koronawirusem, a może to być trwały ubytek zdrowia. Szczepionka z pewnością jest mniej ryzykowna - przekonuje lekarz.
W tym przekonaniu utwierdził kardiologa kontakt z chorymi na COVID-19. Dla jednego z tych pacjentów choroba okazała się śmiertelna.
Polecamy
W Specjalistycznym Szpitalu Miejskim przy ul. Batorego akcję szczepienia przeciw Covid-19 rozpoczęto we wtorek, 29 grudnia. Ta lecznica również otrzymała 300 dawek leku. Na szczepienie zgłosiło się 400 osób z personelu placówki oraz 1650 osób z zewnątrz.
Jak pisaliśmy, od 15 stycznia na szczepienia będą mogli zapisywać się wszyscy zainteresowani. Zgłosić się będzie można telefonicznie dzwoniąc na bezpłatną infolinię 989. Można się też będzie zarejestrować za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta (na stronie pacjent.gov.pl) albo poprzez elektroniczny formularz, który ma być dostępny na stronach związanych z resortem zdrowia. Można też będzie w tej sprawie skontaktować się z lekarzem POZ, który prowadzi szczepienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?