Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Pracodawca i przedsiębiorca sprawdzi, czy jesteś zaszczepiony. Jakie konsekwencje dla niezaszczepionych?

Sara Watrak
Sara Watrak
Spada liczba chętnych do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi. Do 18 sierpnia w Polsce w pełni zaszczepiło się ponad 18 mln osób. Liczba podanych dawek wyniosła 35,5 mln. Do osiągnięcia pełnej odporności populacyjnej jeszcze trochę brakuje. Rząd szuka więc różnych sposobów na walkę z epidemią. Obecnie trwają prace na projektem, dzięki któremu pracodawca mógłby sprawdzić, czy jego podwładny jest zaszczepiony. Jakie będą tego konsekwencje? Sprawdźcie!
Spada liczba chętnych do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi. Do 18 sierpnia w Polsce w pełni zaszczepiło się ponad 18 mln osób. Liczba podanych dawek wyniosła 35,5 mln. Do osiągnięcia pełnej odporności populacyjnej jeszcze trochę brakuje. Rząd szuka więc różnych sposobów na walkę z epidemią. Obecnie trwają prace na projektem, dzięki któremu pracodawca mógłby sprawdzić, czy jego podwładny jest zaszczepiony. Jakie będą tego konsekwencje? Sprawdźcie! Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Spada liczba chętnych do przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi. Do 18 sierpnia w Polsce w pełni zaszczepiło się ponad 18 mln osób. Liczba podanych dawek wyniosła 35,5 mln. Do osiągnięcia pełnej odporności populacyjnej jeszcze trochę brakuje. Rząd szuka więc różnych sposobów na walkę z epidemią. Obecnie trwają prace na projektem, dzięki któremu pracodawca mógłby sprawdzić, czy jego podwładny jest zaszczepiony. Jakie będą tego konsekwencje? Sprawdźcie!

Zobacz wideo: Kiedy szczepimy dzieci przeciw koronawirusowi?

Dzień wolny za przyjęcie szczepionki przeciwko koronawirusowi

Szczepienia przeciwko COVID-19 nadal budzą sporo kontrowersji. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że szczepionki zmniejszają ryzyko zakażenia koronawirusem, a co ważniejsze - ciężkiego przebiegu choroby. Do akcji szczepień przyłączyło się wiele zakładów pracy, które zorganizowały szczepienia dla swoich pracowników. Niektóre z nich, pragnąc zachęcić podwładnych do przyjęcia preparatu, zdecydowały się na gratyfikacje, chociażby w postaci dnia wolnego. Do tej pory pracodawca nie mógł jednak sprawdzić, czy pracownik jego firmy jest zaszczepiony. Teraz to się zmieni.

Pracodawca będzie mógł zwolnić niezaszczepionych?

Trwają prace nad projektem przepisów, na podstawie których pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy jego pracownik przyjął już szczepionkę. Informację tę potwierdził sam minister Adam Niedzielski. W prace nad projektem zaangażowany jest m.in. resort zdrowia.

- Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo pracowników, ale też osób, które korzystają z usług danego podmiotu. Zmiana, o której mówimy, faktycznie daje pracodawcy możliwość zweryfikowania, czy pracownik jest zaszczepiony. Dzięki temu będzie mógł podejmować w stosunku do załogi racjonalne decyzje - informuje Adam Niedzielski.

O jakich konkretnie decyzjach mowa?

  • Jak zaznacza minister, w grę nie wchodzi zwolnienie z pracy, ale inne działania.
  • Dla przykładu: pracodawca, mając wiedzę, który z jego pracowników jest zaszczepiony, będzie mógł kierować do kontaktu z klientami właśnie nich.
  • Niezaszczepieni będą wówczas delegowani do innych zadań.

- Żyjemy w dobie epidemii i potrzeba nam rozwiązań gwarantujących ograniczenie transmisji wirusa. Musimy też dać pracodawcom narzędzia, które pozwolą im zachować ciągłość działalności firmy. Niezaszczepiony pracownik jest ryzykiem i trudno temu zaprzeczyć. Nikt nie wprowadza do przepisów prawa do zwolnienia niezaszczepionych - podkreśla szef resortu zdrowia.

Przedsiębiorca też sprawdzi, czy jesteś zaszczepiony przeciwko koronawirusowi

W tworzonych przepisach pojawi się także kwestia przedsiębiorców.

- Projektowane regulacje mają dawać możliwość weryfikacji przez przedsiębiorców, czy osoby korzystające z ich usług są zaszczepione przeciwko COVID-19 - mówi Adam Niedzielski.

Przypomnijmy, że o takie rozwiązanie już jakiś czas temu zabiegała Federacja Przedsiębiorców Polskich. Miałoby ono pomóc ograniczyć straty w przypadku kolejnych fal epidemii. Jak wyliczyli przedsiębiorcy, wsparcie gospodarki w okresie czwartej, jesiennej fali, kosztowałoby sektor publiczny prawie 13 mln złotych. - O tę kwotę zwiększyłby się dług publiczny, emitowany za pośrednictwem Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 - uważa Federacja Przedsiębiorców Polskich.

Przedstawiciele organizacji twierdzą, że niski poziom wyszczepienia populacji zwiększa ryzyko wystąpienia kolejnej fali pandemii. Proponowali więc, by czasowo ograniczyć dostępność wybranych usług dla osób, które się nie zaszczepiły. Takie obostrzenia mogłyby zachęcić do przyjęcia preparatu. Poza tym osoby niezaszczepione nie stanowiłyby zagrożenia dla innych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska