Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w szpitalu dziecięcym i jeden lekarz na dyżurze w ramach świątecznej i nocnej opieki?

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Koronawirus w szpitalu dziecięcym i jeden lekarz na dyżurze w ramach świątecznej i nocnej opieki?
Koronawirus w szpitalu dziecięcym i jeden lekarz na dyżurze w ramach świątecznej i nocnej opieki? Jacek Smarz
U jednego z pacjentów oddziału laryngologicznego, który na czas pandemii został przeniesiony do Szpitala Dziecięcego ze szpitala na Bielanach wykryto koronawirusa. Jeśli wyniki próbek u personelu i pozostałych pacjentów będą ujemne, w środę oddział wróci do normy. A jak wygląda sytuacja na Izbie Przyjęć w szpitalu dziecięcym?

- Pacjent przebywał na oddziale nie z powodu koronawirusa, ale jego stan wzbudzał podejrzenia, dlatego pobrano próbki do badań. Wynik wyszedł pozytywny. Ten pacjent wcześniej nie wykazywał żadnych objawów. Gdy okazało się, że wynik na obecność koronawirusa jest pozytywny, natychmiast został przetransportowany do szpitala w Grudziądzu, a od siedmiu pacjentów przebywających na oddziale laryngologicznym i czterech osób z personelu pobrano próbki do badań na obecność koronawirusa. Pierwsze wyniki wyszły ujemne. Jeśli we wtorek wieczorem się potwierdzą, to od środy uruchamiamy oddział - tłumaczy dr Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Decyzję o odizolowaniu oddziału od pozostałej części szpitala dziecięcego podjął Sanepid, ale jest to postępowanie standardowe, by nie szerzyć zakażeń. Przypomnijmy, że na czas pandemii do szpitala dziecięcego przeniesiono nie tylko oddział laryngologiczny, ale także nocną i świąteczną opiekę dla dzieci, z której wcześniej można było skorzystać w szpitalu przy ul. Krasińskiego. Od marca nocna i świąteczna opieka dla najmłodszych świadczona jest w szpitalu dziecięcym, ale ta w ocenie rodziców pozostawia wiele do życzenia ze względu na braki w personelu. Kilka dni temu do naszej redakcji przyszedł list rodzica dziecka, który opisuje sytuację, jaka panuje na izbie przyjęć w szpitalu dziecięcym.

Polecamy

-Zredukowano całą obsadę lekarską i pozostawiono wszystkie obowiązki jednemu lekarzowi, który jest lekarzem izby przyjęć całego szpitala. Jedna osoba pełni trzy funkcje: jest lekarzem na izbie, odbiera telefony i teleporady oraz kwalifikuje pacjenta, który ma przyjechać do szpitala, a następnie musi go sam przyjąć. Tym samym jeden lekarz ma te same obowiązki, które przed pandemią miało trzech lekarzy. W nocnej opiece było wcześniej dwóch, a obecnie nie ma żadnego - pisze mężczyzna.

Nasz Czytelnik w liście do redakcji zwraca też uwagę na to, że rodzice chorego dziecka, którzy chcą uzyskać teleporadę zwyczajnie nie mogą się dodzwonić do szpitala dziecięcego, ponieważ jeden lekarz nie jest w stanie pogodzić wszystkich obowiązków. - udzielać teleporad i przyjmować pacjentów na izbie przyjęć. Nasz Czytelnik, który korzystał z dzieckiem z nocnej i świątecznej opieki w szpitalu dziecięcym mówi, że na pomoc na miejscu też długo się czeka, ponieważ w pierwszej kolejności badane są dzieci przywiezione karetką albo ze skierowaniami od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Polecamy

- Jak szpital wojewódzki mógł dopuścić do tego, że nie zapewnił osobnego lekarza do nocnej opieki w szpitalu dziecięcym? - pyta oburzony rodzic.

Co na to Wojewódzki Szpital Zespolony? W ocenie rzecznika toruńskiej lecznicy liczba lekarzy skierowanych do świadczeń w ramach świątecznej i nocnej opieki zdrowotnej w szpitalu dziecięcym jest wystarczająca, ponieważ nie ma też tak wielu pacjentów jak przed pandemią. Szpital zapewnia, że nie ma potrzeby, by zwiększać obsadę, ale jeśli będzie taka potrzeba, lekarzy na izbie będzie więcej. W obecnej sytuacji jest to nieuzasadnione, bo liczby mówią same za siebie.

- Zmniejszenie obsady dyżurowej Izby Przyjęć i nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej do jednego lekarza wynika ze znacznego zmniejszenia liczby zgłaszających się pacjentów w okresie pandemii. Dla przykładu w ostatnią sobotę w ciągu 24 - godzinnego dyżuru było to 16 porad ( 12 teleporad i 4 przyjęcia do szpitala), w niedzielę również 16 porad ( 13 teleporad i 3 przyjęcia). W ciągu tygodnia porad realizowanych przez lekarza dyżurnego jest zwykle jeszcze mniej. Dla porównania w okresie przed pandemią liczba udzielanych porad często przekraczała 100, sięgając czasami ponad 180. W sytuacji gdy liczba zgłaszających się pacjentów wzrośnie, szpital oczywiście zwiększy obsadę dyżurową - wyjaśnia dr Janusz Mielcarek, rzecznik toruńskiego szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska