Koronawirus w Toruniu i regionie. Sytuacja epidemiczna coraz gorsza. O pomoc apeluje prezydent Michał Zaleski

Zobacz wideo. Zasady szczepień

- To zdecydowanie najtrudniejszy moment pandemii w całym kraju i naszym regionie. Mamy rekordową liczbę dobowych zakażeń - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski. - I o ile nie mamy problemu ze sprzętem i infrastrukturą, to wciąż brakuje nam personelu medycznego. Robimy wszystko, by i tę kwestię rozwiązać.

Oddziały covidowe działają we wszystkich szpitalach regionu. 25 marca zajętych było 1511 łóżek i 160 respiratorów. Dobowe zużycie tlenu w kujawsko-pomorskich lecznicach wzrosło do 29 ton.

- Prognozy co do rozwoju pandemii są złe. Musimy więc kierować ludzi do pracy na oddziałach covidowych - dodaje wojewoda. - W najbliższym czasie zwiększymy liczbę miejsc w Radziejowie i uruchomimy szpital tymczasowy w Ciechocinku.

Trzecia fala koronawirusa w Polsce

Doktor Paweł Rajewski, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych tłumaczy, że trzecia fala koronawirusa nie osiągnęła jeszcze punktu kulminacyjnego. Za tak dużą liczbę zakażeń w Polsce i regionie odpowiada brytyjski wariant wirusa, który jest bardzo agresywny: łatwiej się przenosi i powoduje ciężki przebieg Covid-19.

- Na początku pandemii koronawirus niejako faworyzował osoby młode, które zakażenie często przechodziły lekko bądź bezobjawowo. Teraz sytuacja się odwróciła. Na oddziałach covidowych mamy osoby przed czterdziestką, nastolatki, a czasem też zupełnie małe dzieci. Ci pacjenci wymagają tlenoterapii bądź respiratora - tłumaczy doktor Rajewski. - I pamiętajmy, że osoby już zaszczepione mogą transmitować wirusa na innych.

Jako pozytywny przykład działań w regionie Rajewski podał szpital w Lipnie. Tam łóżek covidowych przybywa, bo do pracy z pacjentami zakażonymi koronawirusem kierowani są lekarze psychiatrzy. Wcześniej oczywiście są odpowiednio szkoleni.

Prezydent Torunia Michał Zaleski apeluje do medyków

Prezydent Torunia Michał Zaleski zaapelował do personelu podstawowej opieki zdrowotnej o wsparcie medyków pracujących na oddziałach covidowych. W związku z nasilającą się trzecią falą pandemii w toruńskich szpitalach, podobnie jak w całej Polsce, brakuje rąk do pracy.

– Sytuacja jest dramatyczna – nie ukrywa prezydent Michał Zaleski. – Osób wymagających hospitalizacji jest tak wiele, że w szpitalach zaczyna brakować miejsc, ale przede wszystkim za mało jest personelu do pomocy chorym.

Chorych przybywa z dnia na dzień, wielu z nich ma ciężki przebieg Covid-19. Dlatego niezbędna jest pomoc z zewnątrz.

– Zwracam się z gorącym apelem do zarządzających i pracowników toruńskich przychodni, w tym w szczególności Miejskiej Przychodni Specjalistycznej w Toruniu, o zgłaszanie się do pełnienia dyżurów na oddziałach covidowych. Zdaję sobie sprawę, jak trudna jest to decyzja, jednak Państwa pomoc będzie bezcennym wsparciem w ratowaniu zdrowia i życia mieszkańców Torunia i regionu – czytamy w apelu prezydenta Torunia.

Koronawiurs: Statystyki dotyczące zachorowań w Polsce są przerażające

Statystyki dotyczące zachorowań są coraz bardziej przerażające. W czwartek w Polsce potwierdzono 34.151 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarło kolejnych 520 osób. W kujawsko-pomorskiem wykonano w sumie 6,5 tys. testów. Pozytywny wynik dały one w 2.254 przypadkach. Niestety, zmarło kolejnych 31 chorych na Covid-19. W regionie w kwarantannie przebywa ponad 22,5 tys. osób. 25 marca najwięcej nowych zakażeń wykryto w Bydgoszczy – 380. W Toruniu jest ich też bardzo dużo, bo 267, a w powiecie toruńskim 123. Covid-19 zabił dwóch kolejnych mieszkańców miasta i trzech mieszkańców powiatu. W Toruniu ostatniej doby wykonano 843 testy, a w kwarantannie przebywa ponad 2,2 tys. osób.

Od 4 marca 2020 roku, czyli od wykrycia w Polsce pierwszego przypadku koronawirusa zaraziło się w sumie 2.154.821 osób. Z powodu Covid-19 i chorób współistniejących odnotowano w kraju 50.860 zgonów.