- Jesteśmy przerażeni – mówili „Nowościom” lokatorzy wieżowca przy ulicy Grudziądzkiej 51b. - Ktoś chyba nie pomyślał o umieszczeniu laboratorium, w którym robi się testy na obecność koronawirusa, w budynku, w którym znajduje się około 40 mieszkań. Chorzy w oczekiwaniu na test stoją pod wieżowcem w kolejce przez kilka godzin, siedem dni w tygodniu, bo laboratorium działa też w soboty i niedziele. Testowanych jest tu około 60 osób dziennie. Z informacji władz miasta wynika z kolei, że zakażonych jest około siedem na dziesięć osób testowanych w każdym punkcie. Czujemy się więc, jakbyśmy siedzieli na bombie.
Do części mieszkalnej wieżowca i do laboratorium prowadzą jedne schody. Testowani stoją tuż obok wejścia na klatkę schodową. Nie da się przejść z dala od nich. Ryzyko zarażenia się jest więc ogromne. Poza tym okolice wieżowca są bardzo uczęszczane. Tędy, w drodze choćby na starówkę, przechodzi wiele osób z okolicznych domów.
- Ktoś naprawdę nie pomyślał o lokalizacji tego punktu z wymazami. Inne znajdują się w oddaleniu od budynków mieszkalnych - czy to ten przy ulicy Dąbrowskiego, czy w przychodni przy ulicy Uniwersyteckiej czy przy Motoarenie. Wiemy, że sytuacja jest bardzo trudna, ale może chociaż da się jakoś oddzielić dostęp do laboratorium od części mieszkalnej wieżowca – przekonywali mieszkańcy.
Polecamy
- Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem. Szpital tymczasowy w Ciechocinku
- Sklepy w okresie Wszystkich Świętych. Czynne do późnych godzin, a nawet całą dobę!
- Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie ws. protestów. Strajk Kobiet odpowiada
- Koronawirus w Polsce. Ponad 21 tysięcy nowych zakażeń. Zmarło ponad 200 osób
Sprawę tę bez zwłoki przekazaliśmy Annie Kulbickiej-Tondel, rzeczniczce prezydenta Torunia z prośbą o pilne rozwiązanie problemu. Na reakcję nie trzeba było czekać.
- Po interwencji prezydenta Zaleskiego udało się już dziś (w piątek – przyp. red.) wygrodzić taśmami ciąg pieszy dla osób czekających na pobranie. Wspólna przestrzeń będzie także dezynfekowana – informuje rzeczniczka. - Natomiast po nawiązaniu kontaktu z najemcą pomieszczeń laboratorium będzie wypracowane jakieś inne, docelowe rozwiązanie.
Tymczasem sytuacja w Toruniu robi się coraz poważniejsza. Tylko od poniedziałku do piątku, czyli pomiędzy 26 a 30 października, Covid-19 potwierdzono u 1.056 mieszkańców. Podczas konferencji prasowej w czwartek, prezydent Michał Zaleski powiedział, że Toruń stał się epicentrum zakażeń w regionie.
Koronawirus najsilniej zaatakował placówki opieki zdrowotnej. Jest wśród personelu w szpitalach miejskim i wojewódzkim, w DPS na Wrzosach, w ZOL sióstr Serafitek, w Miejskiej Przychodni Specjalistycznej oraz w żłobkach. Przypadki zakażeń, kwarantannę bądź nadzór epidemiczny zaordynowano już w 15 szkołach i 11 przedszkolach. Zamkniętych jest w sumie 10 placówek oświatowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?