Niedziela, 16 sierpnia, godziny popołudniowe. Upał nie odpuszcza, temperatura sięga 30 stopni. Tymczasem na starówce, dokładnie przy ul. Szumana, w zamkniętym samochodzie kolejny kwadrans nagrzewa się kot. Właścicielka zostawiła go samego, bez wody, w aucie zaparkowanym na słońcu.
- Około godziny 16.30 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o kocie pozostawionym bez opieki w zamkniętym pojeździe. Na miejscu zgłoszenia czekała zaniepokojona kobieta, która poinformowała, że zwierzę bez dostępu do wody przebywa w nagrzanym pojeździe już od dłuższego czasu. Pomimo upału samochód był zaparkowany w nasłonecznionym miejscu przy ulicy Szumana i miał jedynie lekko uchylone przednie szyby boczne. Z uwagi na panujące wysokie temperatury oraz duże zagrożenie zdrowia i życia kotka, municypalni zdecydowali się na natychmiastowe działanie - relacjonuje Anna Wiśniewska ze Straży Miejskiej w Toruniu.
Polecamy
Przy pomocy znalezionego pręta, wykorzystując pozostawioną szczelinę w oknie, strażnicy otworzyli przednie drzwi auta. Uratowany kociak do czasu przybycia właścicielki trafił pod opiekę strażników z Eko Patrolu. Teraz 42-letnia kobieta odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wobec zwierzęcia. Dalsze czynności wyjaśniające w sprawie prowadzi toruńska policja.
- To mogło się naprawdę źle skończyć. U pozostawionego tak zwierzęcia dochodzi do takich samych procesów fizjologicznych jak u człowieka: odwodnienia i przegrzania (nawet ekstremalnego). Bez podjętej w porę interwencji możliwy jest nawet najgorszy scenariusz, ze śmiertelnym finałem włącznie - podkreśla Piotr Słomski, funkcjonariusz Eko Patrolu.
Straż Miejska apeluje o rozsądek i przypomina, aby nawet na chwilę nie zostawiać w samochodzie dzieci ani zwierząt. Należy pamiętać, że panujące upały dla osoby lub zwierzęcia pozostawionych w warunkach zamkniętego pojazdu, stanowią śmiertelne zagrożenie.
Eko Patrol w Toruniu nie po raz pierwszy uratował kota
To już kolejna interwencja Eko Patrolu w Toruniu, w której wyratowanym zwierzakiem jest kot. W sierpniu ubiegłego roku głośny był przypadek 4-miesięcznego kociaka, który utknął pod maską samochodu przy Szosie Chełmińskiej. Okazało się, że maluch zaklinował się pomiędzy silnikiem a wentylatorem. Wezwano weterynarza, który podał kotu środki znieczulające. Wtedy dopiero malucha dało się wyciągnąć spod maski. Przykra przygoda skończyła się dla niego urazem jednej łapy.
Polecamy
Przypomnijmy, że Eko Patrol w toruńskiej straży miejskiej powołano do życia w 2012 roku. Funkcjonariusze przeszli specjalne szkolenia dotyczące wyłapywania dzikich zwierząt oraz postępowania z gatunkami egzotycznymi jak i pospolitymi. Dzięki ich sprawnej interwencji udało się uratować już niejedno zwierzę, w tym ciekawskiego kotka.
Ze strażnikami Eko Patrolu można się kontaktować za pośrednictwem dyżurnego straży miejskiej: tel. 986 lub 56 611 93 26 oraz wiadomością sms na numer interwencyjny: 608 668 968.
WARTO WIEDZIEĆ
Każdy miesiąc dla Eko patrolu w Toruniu to ponad setka podejmowanych interwencji! Tylko lipiec br. wyglądał tak (meldunek funkcjonariuszy):
W lipcu dyżurny Straży Miejskiej przyjął 181 zgłoszeń z prośbą o podjęcie interwencji względem zwierząt. Najczęściej strażnicy byli wzywani do ptaków – 142 szt. (gołębie, kaczki, kawki, wróble, jerzyki, jaskółki, drozdy, pustułka, grubodziób, łabędź, czyżyk, kos, myszołów, kowalik), ssaków – 29 szt. (nietoperz, jeże, psy, koty, sarny, zające, dzik, królik, wiewiórka), 1 gada (zaskroniec) oraz gniazda os. Istotnym faktem jest to, że niektóre z uratowanych zwierząt, znajdują się pod ochroną gatunkową, jak np.: ptaki: jerzyki, pustułka, myszołów, czy nietoperz.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?