Kowalska, kasa, Kowalski [MINĄŁ TYDZIEŃ]

Temat budzi zainteresowanie bo, nie oszukujmy się, statystyczny Kowalski lubi się dowiedzieć, kto co ma i ile - nawet jeśli się do tego głośno nie przyzna. A jeśli do tego jeszcze może sobie wytłumaczyć, że to wcale nie wścibstwo, tylko sprawowanie społecznej kontroli władzy, to zainteresowanie cudzymi portfelami jest całkiem zrozumiałe.

I w tym miejscu też dorzucimy do tematu trzy grosze. Za materiał badawczy posłużą oświadczenia majątkowe dwojga toruńskich radnych, których dzieli wszystko: poglądy, sposób uprawiania polityki i polityczne doświadczenie, ideologia, sytuacja materialna - o czym będzie mowa za chwilę - a jedyne co łączy to jedynie takie samo nazwisko.

Zobacz także: Kłopoty Romana Karkosika z prokuraturą

Oświadczenia majątkowe radnej Sylwii Kowalskiej „Czas mieszkańców” niezmiennie budzą mój podziw i uznanie. W tym roku radna, podobnie jak rok, dwa, trzy lata temu wpisała, że nie ma nic: żadnego majątku, żadnych oszczędności a podstawowym jej dochodem jest dieta radnego. W 2016 było tego 18.918 złotych. Do tego dochodzi dochód w związki z zatrudnieniem na menedżerskim etacie w restauracji Montenegro, w szczerze mówiąc mało imponującej wysokości 5958, 45 zł rocznie. Niewiele więc radna Kowalska zarabia, ale za to spłaca dwa, konsumpcyjne, czyli dość wysoko oprocentowane kredyty, jeden na ponad 30, drugi na ponad 20 tysięcy złotych. Przeciętny Kowalski musiałby się w takiej sytuacji żywić w jadłodzielni, żeby wyżyć, ale radna Kowalska daje radę, mało tego, niezwykle jest aktywna.

Zobacz także: Poseł zapomniał zapłacić?

Podziwiamy i gratulujemy. A co do tych kredytów, to też jest sprawa ciekawa, bo w pierwszym oświadczeniu, na dzień objęcia mandatu. z 2014 roku ich wysokość wyniosła dokładnie 34.158 zł i 22.000 zł. W następnym oświadczeniu, za rok 2014 wysokość tych spadła do 34.000 i 21.000 zł, w następnym, 2015 roku była taka sama, w czym nie ma nic dziwnego, bo do oświadczenia wpisuje się wysokość kredytu a nie kwotę pozostałą do spłaty. Jednak w ostatnim oświadczeniu za rok 2016 wysokość tych zobowiązań wzrosła do 39.500 i 27 100 zł. Ot, ciekawostka.

Zobacz także: Oświadczenie posła Krzysztofa Czabańskiego w sprawie oskarżeń agencji "Nowa"

I radny Jacek Kowalski, klub PiS. Zeszłoroczne oświadczenia, za rok 2015 w części dotyczącej dochodów prezentuje się przeciętnie, poza dietą radnego, radny miał 43 tys. dochodu z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Marszałkowskim, czyli zarobki w okolicach średniej krajowej. Ale ostatnie zeznanie to już zupełnie inna jakość. Radny PiS nie jest już inspektorem w Urzędzie, ale członkiem zarządu państwowej spółki Energa-Operator Logistyka, a dochód z miejsca zatrudnienia to już nie marne 43 tys. zł. rocznie, ale niezłe 138 523,30 złotych. Radny Kowalski jest wielkim zwolennikiem „dobrej zmiany”, czemu się nie dziwimy. Zwłaszcza po lekturze oświadczeń majątkowych.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju