Funkcjonariusze już od pewnego czasu mieli podejrzenia, że to właśnie ten mężczyzna stoi za dwiema kradzieżami, do których doszło pod koniec lipca i na początku września. Okazja do zatrzymania mieszkańca Torunia pojawiła się we wtorek, gdy kryminalni jechali samochodem i zauważyli 35-latka na ul. Dekerta.
Polecamy: Studenckie mieszkania do wynajęcie w Toruniu. Gdzie i za ile?
- Okazało się, że w chwili zatrzymania mężczyzna miał przy sobie woreczek z białym proszkiem. Było w nim ponad ćwierć grama amfetaminy - mówi Wojciech Chrostowski z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - 35-latek trafił do policyjnej celi. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że zatrzymany ma na koncie kradzież laptopa z jednego z toruńskich akademików.
Z ustaleń policjantów wynika, że pod koniec lipca mężczyzna wszedł do jednego z domów studenckich i z pokoju ukradł warty kilka tysięcy złotych komputer. Tego przestępstwa dokonał zaledwie tydzień po wyjściu z więzienia. Odbywał w nim karę za kradzieże i rozbój, których dopuścił się w przeszłości.
Czytaj: Toruń. Zwyzywał Turka i pokazał mu tyłek
Funkcjonariusze zdobyli także informacje, które wskazują, że ten sam mężczyzna na początku września tego roku ukradł telefon komórkowy i portfel z gotówką w szatni w jednym z toruńskich liceów. W tym przypadku pokrzywdzony wycenił straty na ponad tysiąc złotych. Ostatecznie 35-latek usłyszał trzy zarzuty – dwa z nich dotyczyły kradzieży a jeden posiadania substancji psychotropowych. Mężczyzna jest recydywistą, więc teraz grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Polecamy:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?