Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótsza ścieżka do badania

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Pacjenci zamiast w szpitalach robią badania specjalistyczne ambulatoryjnie. Kolejki się jednak przez to nie skracają.

Pacjenci zamiast w szpitalach robią badania specjalistyczne ambulatoryjnie. Kolejki się jednak przez to nie skracają.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185044" sub="Dr Adam Kopoń bada Tadeusza Kulara w Miejskiej Przychodni Specjalistycznej w Toruniu /Fot.: Grzegorz Olkowski">- Dostałam od lekarza rodzinnego skierowanie do gastrologa, ponieważ koniecznie muszę mieć badanie gastro. Pytałam w kilku toruńskich poradniach. Terminy są bardzo odległe, w jednej można się zgłosić dopiero za rok. Powinnam chyba iść prywatnie, a na to nie mam pieniędzy - narzeka pani Krystyna, mieszkanka osiedla Koniuchy.<!** reklama>

Brakuje lekarzy do pracy

Trzeba mieć świadomość, że prywatne leczenie to nie tylko jedna wizyta lekarska. To też koszty związane z badaniami, które potem trzeba pokrywać z własnej kieszeni. W największych toruńskich przychodniach, m.in. Miejskiej Przychodni Specjalistycznej, zarówno na wizytę do gastrologa, jak i badanie gastro czeka się ponad pół roku.

- Chętnych jest sporo, a do tej pory mieliśmy tylko jednego specjalistę. Teraz jest dwóch - wyjaśnia Bożena Mleczek-Dąbrowska, dyrektor MPS. - Generalnie, główny problem tkwi aktualnie nie w finansowaniu specjalistyki, a w samych lekarzach specjalistach. Nie tylko gastrologach, ale i kardiologach czy diabetologach, których brakuje. Nie ma chętnych do pracy w poradni.

Inny (lepszy) sposób kontraktowania specjalistyki podyktowany był głównie względami ekonomicznymi. - Pacjent leżący w szpitalu po to, by mieć badanie specjalistyczne dużo więcej kosztuje niż wówczas, gdy na takie badanie zgłosi się do poradni - zaznacza Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Chodzi też o to, żeby odciążyć oddziały szpitalne i skrócić kolejki na zabiegi planowe.

Jak podkreśla Barbara Nawrocka, cudownego skrócenia kolejek w szpitalach jak na razie nie zauważyli. Zresztą, nie przeprowadzano tego typu analiz.

Gdzie z jakim skierowaniem?

Co prawda na wysokospecjalistyczne badania, jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, skierowanie musi wypisać specjalista, nie dotyczy to jednak endoskopii, czyli gastro- i kolonoskopii. Oczywiście, aby takie badania mogły być robione, musi być zaplecze, nie tylko w personelu, ale i sprzęcie.

- My nie mamy gastrofiberoskopu, ale mamy poradnię gastroenterologiczną, w której przyjmuje dwóch specjalistów. Do jednego nie prowadzimy do połowy czerwca rejestracji. Od maja można się rejestrować na drugą połowę roku. Do drugiego specjalisty, który od niedawna u nas przyjmuje, jest szansa zapisać się jeszcze na marzec - mówi dr Bożena Kucharska, wicedyrektor OLK- -Med-u. - Czasami pacjent musi koniecznie, ze względu na swój stan, być prowadzony przez gastrologa. Na badania gastroskopowe i kolonoskopowe nie musi jednak kierować koniecznie ten specjalista, może lekarz pierwszego kontaktu. Niestety, niektórzy tego nie robią, bo boją się obciążenia finansowego. Ja na takie badania kieruję pacjentów do poradni endoskopowych przyszpitalnych. Wtedy jest dużo szybciej niż gdzie indziej. Badania przeprowadzają tam lekarze z uprawnieniami, ale o innych specjalnościach. W Toruniu jest zaledwie pięciu gastrologów, więc trudno się do nich dostać. A nie ma co czekać, bo podejrzeń nowotworów układu pokarmowego jest ostatnio coraz więcej.

Jak dodaje dyrektor Kucharska, OLK-Med kilka lat temu miał swój aparat do gastrofiberoskopii, ale nie spełniał standardów i musiał zostać wycofany. Teraz przychodnia przymierza się do kupna nowego sprzętu i tym samym otwarcia pracowni.

Barbara Nawrocka potwierdza, że gastroskopia i kolonoskopia to badania, na które skierowania, w przeciwieństwie do rezonansu magnetycznego czy tomografii komputerowej, pozostały w kompetencji lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (skierowania może też wypisać inny specjalista).

- Te badania są odrębnie przez Narodowy Fundusz Zdrowia kontraktowane, co oznacza, że lekarz poz wystawiający skierowanie nie pokrywa kosztów ze stawki kapitacyjnej, czyli przysługującej na pacjenta zapisanego do przychodni - podkreśla rzeczniczka NFZ.


Warto wiedzieć

Na czym polega i ile kosztuje gastroskopia?

Gastroskopia to badanie umożliwiające lekarzowi ocenę górnego odcinka przewodu pokarmowego przy pomocy giętkiego instrumentu wprowadzonego do żołądka przez usta.

Prywatnie badanie kosztuje 200-250 zł; znieczulenie dodatkowo 100-200 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska