Nasza Loteria

Książki znikają i nie wracają

Tomasz Miks
Mimo sporych nakładów finansowych zmniejszają się zasoby grudziądzkiej Biblioteki Miejskiej. Wszystko przez przetrzymywanie książek przez czytelników i kradzieże.

Mimo sporych nakładów finansowych zmniejszają się zasoby grudziądzkiej Biblioteki Miejskiej. Wszystko przez przetrzymywanie książek przez czytelników i kradzieże.

<!** reklama right>- Nie są to jeszcze nagminne przypadki, ale od pewnego czasu coraz częstsze - mówi Karola Skowrońska, dyrektor Biblioteki Miejskiej. - Nie wraca do nas 10-15 proc. wypożyczonych książek. Ludzie chyba zapomnieli, że książki z biblioteki mają swojego właściciela - są nim wszyscy mieszkańcy.

W 2005 r. na zakup nowych egzemplarzy książnica przeznaczyła 155 tys. zł., w obecnym już 130 tys. zł.

- Moglibyśmy wydawać na ten cel jeszcze więcej, ale znaczną część funduszy tracimy na wysyłanie listów z ponagleniami - wylicza dyrektor Skowrońska. - Jak tak dalej będzie, to tym uczciwym czytelnikom nie będziemy w stanie zapewnić dostępu do potrzebnych książek. Chociaż próbujemy je zdobyć na różne sposoby.

W samej bibliotece głównej znajduje się ponad 100 tys. pozycji. Najczęściej znikają unikatowe egzemplarze, które są dostępne w małych ilościach. Nie pomagają symboliczne kary za zbyt późne oddanie książki czy pisemne ponaglenia. Takiej roli jak do niedawna, nie spełnia także organizowana co roku w maju akcja bezpłatnego oddawania przetrzymywanych książek. W dodatku dochodzi także do kradzieży.

- Zdarza nam się przyłapać złodzieja „na gorącym uczynku”, ale w ostatnim czasie nie zgłaszamy tych przypadków na policję. Robiliśmy to wcześniej i ze względu na niską szkodliwość czynu nie spotykała ich należyta kara - mówi dyrektor Skowrońska. - Myślimy o jakiejś formie zabezpieczenia się przed tym procederem. Być może pomimo wysokich kosztów będziemy zmuszeni do czipowania książek i zamontowania specjalnej bramki przy wejściu. Nie chcemy tego robić, bo biblioteka to nie sąd. Dopóki jednak nie zmieni się mentalność ludzi opisywane problemy chyba będą trwać.

- Jeśli nie otrzymamy zawiadomienia o kradzieży, nic nie możemy zrobić - odpowiada Marzena Reimus, rzecznik prasowy grudziądzkiej policji. W przypadku, gdy wartość książki nie przekracza 250 zł mamy do czynienia z wykroczeniem. Kradzież książki jest tak samo karana jak w przypadku każdego innego przedmiotu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska