[break]
Kilka tygodni temu informowaliśmy, że nad stalowymi wieżami jedynego fortu pancernego w tej części Europy i jednocześnie jednego z najcenniejszych elementów twierdzy toruńskiej, pojawiła się biała flaga. Wieloletni dzierżawca warowni, który włożył wiele pracy i wysiłku, aby uporządkować i zabezpieczyć wynajęty fragment budowli, ostatecznie zrezygnował.
Fort jest nieruchomością miejską. Pieczę nad nim sprawuje Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który miał niebawem rozpocząć poszukiwania nowego gospodarza obiektu. Zapowiadanego ogłoszenia o przetargu jakoś jednak nie widać...
- Na razie wstrzymaliśmy się z przeprowadzeniem postępowania przetargowego - mówi Karolina Wojciechowska, rzeczniczka ZGM. - Powodem takiego działania jest zainteresowanie organizacji pozarządowej, która złożyła wniosek w sprawie wynajęcia obiektu.
Na razie wstrzymaliśmy się z przeprowadzeniem postępowania przetargowego, bo jest wniosek o dzierżawę. - Karolina Wojciechowska
Jak udało nam się dowiedzieć, zainteresowana organizacja złożyła wniosek dotyczący dzierżawy całego obiektu.
- W tej chwili wniosek ten podlega ocenie - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta miasta.
Organizacje pozarządowe, które ubiegają się o dzierżawę miejskich nieruchomości, mogą liczyć na bardzo korzystne zniżki. Mimo wszystko jednak zainteresowani fortem podejmują się bardzo poważnego zadania. Warownia zajmuje działkę o powierzchni niemal 39 tysięcy metrów kwadratowych. Powierzchnia użytkowa samego fortu to prawie trzy tysiące metrów kwadratowych. Obiekt jest niezwykle trudny w utrzymaniu. Wymaga bardzo rzetelnego i profesjonalnego remontu, wiele wysiłku będzie też trzeba włożyć w zachowanie tego, co udało się uratować. Obiekt jest demolowany przez wandali, złodziei, niszczony przez koczujących w okolicy bezdomnych. Mimo tego do naszych czasów zachowały się m.in. trzy potężne wieże artyleryjskie z dość kompletnym, chociaż bardzo zniszczonym, wyposażeniem. W całej Europie znajduje się w sumie pięć takich konstrukcji. Podobnych rarytasów można znaleźć tu więcej, Fort I stanowi więc cel pielgrzymek pasjonatów polskich fortyfikacji. Dość często można tu spotkać również przybyszy ze znacznie dalszych zakątków świata. W ubiegłym roku na przykład fort zwiedzała grupa Amerykanów, którzy przyjechali do Torunia wyłącznie w tym celu.
- Z racji naprawdę unikalnych wartości tego obiektu, gospodarz powinien zostać zobowiązany m.in. do rzetelnego zabezpieczenia fortu - mówił swego czasu „Nowościom” Lech Narębski, toruński konserwator zabytków i znawca miejskich fortyfikacji.
Magistraccy urzędnicy nie chcą jeszcze zdradzić nazwy organizacji, która jest zainteresowana wydzierżawieniem fortu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?