Kto najlepiej uczy przyszłych kierowców? Według WORD - brodniczanie

O klasyfikacjach i rankingach szkół nauki jazdy na łamach „Nowości” pisaliśmy już wielokrotnie. Niezależnie, kto jest autorem takiego rankingu i na jakiej metodologii się oparł, zawsze budzi on emocje. Po każdej takiej publikacji odbieramy telefony i pisemne protesty szkół nauki jazdy.

W marcu WORD w Toruniu rozstrzygnął swój doroczny konkurs. Tytuł „Instruktora roku 2014” w najpopularniejszej kategorii B przyznał Rafałowi Kaczorowskiemu (zdawalność 78,7 proc.) z OSK Anny Kaczorowskiej w Brodnicy. W kategoriach A i C natomiast - Grzegorzowi Kępczyńskiemu z OSK Effekt, także w Brodnicy (90,9 proc. i 83,3 proc.). Tytuł „Ośrodka Roku 2014” z kolei zdobył Ośrodek Szkolenia Kierowców Anny Kaczorowskiej z Brodnicy (zdawalność 72,3 proc.).

Przygotowując swoją klasyfikację WORD w Toruniu brał pod uwagę, w przypadku instruktorów, minimalną liczbę osób przeszkolonych (10 dla kat. A, 40 dla B, 20 dla C) oraz zdawalność. W przypadku szkół nauki jazdy natomiast minimalna liczba przeszkolnych w 2014 roku musiała wynieść 50 osób, a pod uwagę wzięto tylko i wyłącznie zdawalność w pierwszym podejściu do egzaminu praktycznego na kategorię B.

Czego natomiast mogą dowiedzieć się mieszkańcy Torunia na temat skuteczności nauki w tutejszych ośrodkach szkolenia kierowców? Kilka dni temu w BIP-ie Urzędu Miasta, w zakładce „Inne dokumenty”, pojawiły się dane dotyczące całego minionego roku (wcześniej dostępne były tylko informacje za I półrocze). Przypomnijmy, że publikowanie takich danych to od kilku lat obowiązek ustawowy każdego starostwa w Polsce. Ponieważ Toruń jest miastem na prawach powiatu, czyni to magistrat.

Informacja składa się z trzech części. Pierwsza to lista 43 toruńskich szkół nauki jazdy, opatrzona specjalnymi kodami. Druga i trzecia to zestawy plików, dotyczące zdawalności w I i II półroczu. Nadal, na co już zwracaliśmy uwagę na łamach „Nowości”, są to dane nieczytelne dla zwykłego czytelnika. Nie ma też mowy o formule rankingu w tym przypadku.

A przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu każdy torunianin mógł wyrobić sobie opinię na temat szkół jazdy na podstawie rankingów, publikowanych przez WORD. Temat zdawalności egzaminów został jednak utajniony. Dlaczego? Czytaj w ramce obok.

Nie ma rankingu

- Byliśmy straszeni prawnikami i sądem za upublicznianie tego rankingu, dlatego zaprzestaliśmy publikowania go na naszej stronie internetowej. Ostatni pojawił się za drugie półrocze 2009 roku - mówił Ryszard Nagórski, wicedyrektor WORD w Toruniu. Straszyć miały jeden z toruńskich OSK i Stowarzyszenie Ośrodków Szkolenia Kierowców.