Z jego wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” jasno wynika, że nowe przepisy oznaczają likwidację poradni specjalistycznych, a pacjent nie będzie mógł tak jak teraz wybierać lekarza specjalisty, do którego chce pójść, np. ginekologa czy kardiologa. To oczywiście musiało wywołać spore poruszenie.
Zobacz także:Zmiany w podstawowej opiece zdrowotnej
Ministerstwo Zdrowia uspokaja i zapewnia, że tak się nie stanie, ale jak będzie naprawdę, przekonamy się, kiedy projekt zmian zostanie zaakceptowany. W końcu nie bez powodu resort zdrowia chce powołać do życia zespoły poz, które mogłyby odciążyć lekarzy specjalistów, do których, zdaniem ministra, chodzi w naszym kraju zbyt wielu pacjentów.
Akurat wspomniani ginekolodzy dzielą się na tych, do których pacjentki ustawiają się w kolejce i tych, których gabinety świecą pustkami, bo pacjentki wymieniają się informacjami, do kogo warto iść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?