Brak zgody na takie działania nie oznacza jednak zgody na falę obłudy i hipokryzji, jaką ten incydent wywołał. Nie pamiętam, by politycy obozu rządzącego, którzy dziś tak bardzo są „porażeni” tym „atakiem”, tak samo oburzali się, gdy w Puszczy Białowieskiej skatowano członka ekipy Polsatu News albo gdy w 2011 roku spalono wóz transmisyjny TVN.
Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych w Polskim Radiu24 z histerią w głosie opowiada o szczuciu na media publiczne przez opozycję i rzucaniu kamieniami.
Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej atakuje, że to, co spotkało Magdalenę Ogórek, „to efekt kampanii nienawiści rozpętanej przeciwko mediom publicznym”.
Bzdura. To, co spotkało Magdalenę Ogórek, to efekt brutalizacji życia publicznego i ciągłego antagonizowania społeczeństwa, za co w wielkim stopniu odpowiada agresywna propaganda państwowych mediów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?