Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kubańczycy kontra mafia

rk, PAP
Prezydent Kuby Raul Castro powitał ostatnią grupę kubańskich olimpijczyków po ich przylocie ze stolicy Chin.

Prezydent Kuby Raul Castro powitał ostatnią grupę kubańskich olimpijczyków po ich przylocie ze stolicy Chin.

Z kolei jego brat, historyczny przywódca Kuby Fidel Castro przypisał mafii i sędziom brak sukcesów kubańskich bokserów w turnieju olimpijskim.

Raul Castro, w otoczeniu innych polityków, przybył na lotnisko im. Jose Marti w Hawanie, by powitać ostatnią grupę olimpijczyków, w tym baseballistów i złotego medalistę w biegu na 110 m ppł Dayrona Roblesa.

- Nie wszyscy odnieśliśmy sukcesy, jakie chcieliśmy ofiarować dzielnemu narodowi kubańskiemu, ale jesteśmy dumni z tego, że wystąpiliśmy godnie na igrzyskach, walczyliśmy i byliśmy zdyscyplinowani - powiedział baseballista Alexei Bell. Słowo „zdyscyplinowani” odnosiło się do faktu, że żaden z Kubańczyków nie pozostał za granicą.

Kuba, która zakończyła igrzyska w Pekinie z 24 medalami (tylko z dwoma złotymi) nie ma mistrzów olimpijskich w tradycyjnie mocnych dla niej dyscyplinach sportu, baseballu, siatkówce kobiet i w boksie.

W artykule, opublikowanym w poniedziałek, Fidel Castro oskarżył o brak sukcesów mafię i sędziów.

<!** reklama>- Nic nie zobowiązuje mnie do milczenia na temat mafii - powiedział.

Słowa „mafia” używał wielokrotnie w odniesieniu do Kubańczyków żyjących na emigracji.(rk, PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska