To głównie na osobie Melona skupiała się ostatnio uwaga kibiców tarnobrzeskiej drużyny. Imponujący w tym sezonie forma bramkarz doznał kontuzji i w ostatnich spotkaniach nie siedział nawet la ławce rezerwowych. Było to bardzo niepokojące, bowiem w sobotę Siarkowcy rozegrają wyjazdowe spotkanie ze Stalą Stalowa Wola, a na zgrupowanie reprezentacji Polski U-19 wyjechał zastępujący ostatnio Melona Oskar Pogorzelec.
- Artur wznowił treningi i jesteśmy dobrej myśli przed sobotnim spotkaniem. Zaczęli też trenować pozostali nasi kontuzjowani zawodnicy. Nasza kadra podczas treningów poszerzyła się, a nastroje są coraz lepsze - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Tomasz Tułacz.
Trener bramkarzy Siarki Robert Mazur nie aplikował Arturowi Melonowi zbyt obciążających ćwiczeń, by nie na razić go już na pierwszym treningu na odnowienie się urazu. Na mocniejsze ćwiczenia przyjdzie czas w czwartek i piątek. Z pełnym obciążeniem trenował inny rekonwalescent z tarnobrzeskiej drużyny pomocnik Łukasz Popiela, który biegał wokół boiska i wykonywał ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha oraz pleców. Z tych graczy, którzy wrócili po kontuzji był też Jakub Wróbel, wcześniej treningi wznowił Marcin Grunt. Jedynym nieobecny Michał Łukawski na powrót do treningów będzie musiał poczekać jeszcze długo i nie wiadomo by w tej rundzie wybiegnie na boisko.
Siarkowcy do derbowego meczu w Stalowej Woli będą przygotowywać się normalnym tokiem. Zawodnicy doskonale wiedzą jak ważne będzie to spotkanie dla tarnobrzeskich kibiców i zechcą zrewanżować się Stalówce za wiosenną porażkę 1:2 poniesioną w Tarnobrzegu. Piłkarze Siarki chcą też wygrać po raz pierwszy w tym sezonie na wyjeździe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
