Kujawsko-Pomorskie. Skonfiskowano dużą ilość nielegalnych wyrobów tytoniowych i anabolików. Część z nich sprzedawano w sklepie

Zobacz wideo: Duże zmiany w prawie drogowym od czerwca 2021 roku!

Część tego przemytu znajdowała się w hyundaiu zatrzymanym do kontroli na przebiegającej przez nasz region trasie S-10.
Kierowca kontrolowanego pojazdu nie potrafił ukryć oznak zdenerwowania i uparcie twierdził, że nie pamięta, co przewozi.

- W trakcie przeszukania samochodu na tylnych siedzeniach oraz w bagażniku, funkcjonariusze znaleźli ponad 20 tysięcy sztuk papierosów różnych marek (1028 paczek) bez wymaganych znaków akcyzy. Gdyby zabroniony towar udało się wprowadzić do obrotu, Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych podatków poniósłby straty przekraczające 24 tysiące złotych – informują celnicy.

Oprócz papierosów, znaleziono tam również ponad 3200 sztuk różnego rodzaju leków, sterydów anabolicznych i preparatów zawierających hormony.

Z uwagi na podejrzenie naruszenia przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne dotyczących wprowadzania do obrotu preparatów medycznych bez stosownego zezwolenia, lekarstwa zostały zabezpieczone do dalszego postępowania.

Teraz kierowca, 41-letni mieszkaniec Piły, musi liczyć się nie tylko z konsekwencjami wynikającymi z kodeksu karnego skarbowego za naruszenia przepisów akcyzowych, ale również z odpowiedzialnością za naruszenie przepisów prawa farmaceutycznego, które w takich przypadkach przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.

Kolejne 44 tysiące sztuk papierosów oraz 25 kilogramów tytoniu bez wymaganych znaków akcyzy skonfiskowano w jednej z podbydgoskich miejscowości. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że jej mieszkanka przechowuje i sprzedaje tam wyroby tytoniowe bez wymaganych znaków akcyzy.

To wszystko znajdowało się na jej posesji oraz w należących do kobiety sklepach z odzieżą i galanterią. Na przykład pod sklepowym stojakiem z opisem „Odzież męska – 50 %", w dwóch torbach i worku foliowym znajdowało się 815 paczek papierosów bez znaków akcyzy i z białoruskimi banderolami oraz 4 kg nielegalnego tytoniu.

- Właścicielka tłumaczyła, że towary akcyzowe kupiła tylko na własny użytek. Właścicielka tłumaczyła, że towary akcyzowe kupiła tylko na własny użytek - relacjonują funkcjonariusze.

Szacuje się, że gdyby zatrzymane nielegalne towary zostały wprowadzone do obrotu, Skarb Państwa straciłby ponad 80 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków.

Wobec właścicielki sklepów wszczęto postępowanie karno-skarbowe.