Kujawsko-Pomorskie: Śmierć pod Toruniem, dramat w Ciechocinku - raport wypadków przy pracy (maj 2021)
Obcięte, zmiażdżone lub amputowane palce - to wciąż się zdarza
Praktycznie co miesiąc Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy donosi w swoich raportach o wypadkach, których skutkiem są poważne uraz dłoni: obcięte, zmiażdżone lub amputowane później w szpitalu palce. W maju znów w Kujawsko-Pomorskiem było kilka takich przypadków.
Zobacz także: Szczepienia przeciw COVID-19. Nie zaszczepiłeś się? Będą do Ciebie dzwonić!
28 maja, w Nakle nad Notecią, dramat wydarzył się w zakładzie przetwórstwa drewna. Piła tarczowa "przejechała" pracownikowi po ręce. Skutkiem była amputacja palca prawej dłoni.
Palce stracił również robotnik we Włocławku. Do wypadku doszło 25 maja w zakładzie produkującym prefabrykaty. Mężczyzna obsługiwał suwnicę - transportował betonowy blok. Nagle ten ładunek "rozbujał się" i mężczyzna chciał go przytrzymać. Tak nieszczęśliwie, że blok docisnął mu rękę do metolowej barierki.
Zmiażdżeniem placów skończył się też wypadek w Brześciu Kujawskim. Wydarzył się 12 maja, w zakładzie produkującym konstrukcje metalowe. Tutaj pracownik wyginał arkusz blachy na prasie. Wsunął dłonie pod arkusz i wtedy doszło do dociśnięcia ich do tzw. stempla. Skończyło się, jak piszemy, zmiażdżeniem palców.
Złamanie kości i zerwanie ścięgien ręki to natomiast obrażenia, jakich 26 maja doznał robotnik w Sępólnie Krajeńskim. Dramat wydarzył się w tamtejszym zakładzie przetwórstwa drewna. "Podczas ręcznego układania kłody drewna na podajniku traka doszło do poderwania obrabianego elementu, jaki następnie uderzył i zakleszczył prawą rękę pracownika" - tak opisuje zderzenie PIP.
Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE