Toruń. Rozpoczyna się trzeci etap rewitalizacji parku na Bydgoskiem
Stolarnia, której nie było
Z aktu oskarżenia wynika, że 62-latek miał zarejestrowaną w Golubiu Dobrzyniu firmę handlowo-produkcyjną. W 2015 roku złożył wniosek o dofinansowanie prowadzonej działalności gospodarczej w ramach projektu „Wzrost potencjału produkcyjno-usługowego poprzez inwestycję w zakup środków trwałych”, którym zajmował się Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki. Uzyskał z tego programu 350 tysięcy złotych na zakup maszyn i urządzeń. Jak się okazało było to - według prokuratury – wyłudzenie, ponieważ część takich maszyn posiadał on już wcześniej, a inne rzeczywiście dopiero kupił, ale sprzedał, czego nie mógł zrobić.
Zobacz także
Następne oszustwa, o których popełnienie oskarżony został Jan G., dotyczą projektu „Tworzenie i Rozwój Mikroprzedsiębiorstw” prowadzonego w ramach „Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013” przez.Kujawsko-Pomorski Oddział Regionalny Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu. Na mocy podpisanej umowy zobowiązał się on do wybudowania stolarni, wiaty i zagospodarowania terenu oraz prowadzenia przez 5 lat działalności, której te inwestycje miała służyć.
Poniesione na to koszty, Jan G udokumentował kilkoma fakturami i dzięki temu otrzymał ponad pomoc finansową w wysokości ponad 252 tysięcy złotych. Według prokuratury w rzeczywistości z zobowiązań zawartych w umowie z ARMiR w Toruniu się nie wywiązał.
Wyłudzenie podatku
Kolejny zarzut dotyczy przekrętów podatkowych. Oskarżony za opłacenie przygotowania terenu pod budowę i budowę wiaty magazynowej oraz utwardzenie terenu i wybudowanie warsztatu z przeznaczeniem na stolarnię miał zapłacić w sumie 758 tysięcy złotych brutto. Złożył więc wniosek do Urzędu Skarbowego w Golubiu Dobrzyniu o zwrot 141 tysięcy podatku VAT, który mu się nie należał, ponieważ prac tych nie wykonano, a faktury były fikcyjne.
Warto przeczytać
Ucieczka na Ukrainę
Do ujawnienia tych wszystkich nieprawidłowości doszło w czasie kontroli przeprowadzonych przez ARMiR oraz Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Kiedy Janem G zainteresowała się prokuratura, okazało się, że 62-latek ukrywa się przed organami ścigania. Zaczęły się jego międzynarodowe poszukiwania. Podejrzany został „namierzony” na Ukrainie. Został tam zatrzymany, a polska prokuratura wystąpiła o jego deportację z tego kraju.
Zobacz też koniecznie
62-latek został wydany Polsce, gdzie został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Jerzy G. przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Jan G. był już wcześniej karany za posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Cały czas jest obecnie tymczasowo aresztowany. Zastosowano również wobec niego zabezpieczenie majątkowe.
O jego winie rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Toruniu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?