Kujawsko-pomorskie. Zajęcia na uczelniach w większości stacjonarnie. Ale zdalne nauczanie stoi za progiem

Zobacz wideo: Casting do filmu "Negatyw" Roberta Wichrowskiego w Bydgoszczy

Od poniedziałku 8 listopada br. na nauczanie zdalne przeszedł Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Bydgoska uczelnia ten rok akademicki z uwagi na pandemię rozpoczęła w trybie mieszanym. Ćwiczenia odbywały się stacjonarnie, a tylko wykłady zdalnie.

Nie trwało to długo. W czwartek (4 listopada) władze UKW ogłosiły, że w związku ze wzrostem liczby zachorowań wśród studentów i wykładowców nastąpi zmiana sposobu wykonywania zajęć dydaktycznych i przejście wyłącznie na sposób zdalny na dwa tygodnie. Przerwa w zajęciach stacjonarnych ma potrwać od 8 do 21 listopada.

– Monitorujemy sytuację i bardzo zależy nam na jak najszybszym powrocie do osobistego kontaktu wykładowca – student. Mamy nadzieję, że powrót do trybu mieszanego możliwy będzie jak najszybciej – zapewniał w czwartek 4 listopada Tomasz Zieliński, rzecznik UKW.

Jednak wiadomość o przejściu na tryb zdalny nie spodobała się wielu studentom. Pod postem na profilu UKW na Facebooku pojawiły się liczne komentarze. Studenci narzekają w nich, że na zdalnych zajęciach nauczą się niewiele. Inni denerwują się, że wynajęli już mieszkania i pytają, kto im teraz odda pieniądze za prąd, gdy będą całymi dniami siedzieć przy włączonym laptopie. Wiele osób obawia się, że nauczanie zdalne potrwa dłużej niż dwa tygodnie.

Uczelnia odpowiada, że wprowadzenie nauczania na odległość jest podyktowane względami bezpieczeństwa. – Rozumiemy rozgoryczenie części studentów i wykładowców, choć docierają do nas również liczne wyrazy zrozumienia oraz wsparcia – mówi Tomasz Zieliński, rzecznik UKW. – Doszło do sytuacji, której chętnie uniknęlibyśmy, niestety, nie od nas to zależy.

Inne uczelnie w regionie na razie nie planują całkowitego przejścia na nauczanie zdalne.

– Zachorowań na COVID-19 na naszej uczelni na razie nie ma tak dużo – mówi dr Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Według danych z 31 października zdalnie pracowało 7 kierunków, a hybrydowo – 27. – Monitorujemy na bieżąco sytuację, jesteśmy przygotowani, by z dnia na dzień przejść na całkowite nauczanie zdalne, jeśli tego będzie wymagała sytuacja epidemiczna na uczelni.

Na Politechnice Bydgoskiej im. J. J. Śniadeckich zarówno wykłady, jak i ćwiczenia nadal będą prowadzone stacjonarnie.

– Wprowadziliśmy jednak pewne zmiany, jeśli chodzi o stosowanie wytycznych sanitarnych na uczelni – mówi dr hab. inż. Szymon Różański, prof. PBŚ i rzecznik uczelni. – Noszenie maseczek w częściach wspólnych jest obowiązkowe. Trzeba je mieć także na zajęciach w większych grupach. Na razie zachorowalność na COVID-19 na naszej uczelni jest niska, ale cały czas monitorujemy sytuację.

Bydgoska Szkoła Wyższa na razie postanowiła wprowadzić nauczanie na odległość tylko na jednym kierunku. - Jest to fizjoterapia II stopnia – mówi Ola Płoszak, rzeczniczka prasowa uczelni. – Kształcenie na pozostałych kierunkach odbywa się w formie stacjonarnej.

Kujawsko-Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy w tej chwili nie planuje wprowadzania zmian w prowadzeniu zajęć. – Część z nich od początku roku akademickiego odbywa się zdalnie – wyjaśnia Izabela Pochowska, kierownik biura promocji KPSW. – Kładziemy duży nacisk na przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na uczelni. Decyzje uzależniamy od rozporządzeń rządu.

- W Wyższej Szkole Gospodarki zdalne nauczanie od lat stanowi integralny element strategii uczelni, nie tylko w procesie kształcenia, ale w różnych zakresach działalności  - mówi dr Alicja Kozubska, prof. WSG i prorektor ds. kształcenia. - Doświadczenia w tym obszarze umożliwiły potraktowanie hybrydowości, zarówno w zakresie organizacji roku akademickiego oraz realizacji zajęć dydaktycznych jako elementu systemu na trwałe wpisanego w naszą działalność.

- Obserwujemy sytuację w kraju, aby na bieżąco reagować i zwiększać odpowiednio procent zajęć zdalnych, tak by nie przerwało to ciągłości kształcenia. Podejmowane w WSG działania mają na celu stworzenie warunków umożliwiających wykładowcom realizację zaplanowanych programem studiów zajęć, studentom osiąganie założonych efektów uczenia się oraz ich weryfikację, a także zakończenie tego semestru zgodnie z przyjętą organizacją roku akademickiego. Dodatkowo, jak to robiliśmy w roku ubiegłym, organizujemy szczepienia dla naszych studentów na terenie kampusu, najbliższe szczepienie zaplanowane jest na 10 listopada - mówi dr Alicja Kozubska, prof. WSG i prorektor ds. kształcenia.