<!** Image 3 align=none alt="Image 220060" sub="- Wymierną oceną naszych działań będzie wynik rekrutacji - mówi Aleksander Anikowski, współtwórca kontrowersyjnej kampanii UMK [Fot.: Jacek Smarz]">Uniwersytet Mikołaja Kopernika w swojej nowej kampanii reklamowej wypowiada wojnę prywatnym uczelniom regionu. Konkurencja w odpowiedzi ostro ocenia rządy na publicznej uczelni.
Graficzny bohater tej kampanii, Kwaśny Drops z buźką w podkówkę, był kiedyś uśmiechniętą, Słodką Miętówką, ale w jego życiu wydarzyła się tragedia. Skończył tanie, pozbawione wartości studia w „Wyższej Szkole Tego i Owego” i odkrył, że to podróbka. „Wybierz oryginał, nie podróbkę” - brzmi morał tej „bajki”, a konkretnie kampanii reklamowej UMK.
<!** reklama>
Kontrowersyjne porównanie
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w ten sposób próbuje odzyskać rynek płatnych studiów podyplomowych oraz niestacjonarnych. Na citylightach, billboardach, telewizyjnych spotach oraz w sponsorowanym wywiadzie z władzami uczelni UMK apeluje, żeby wybierać „oryginał”, czyli uniwersytet w Toruniu.
- W kampanii odnosimy się do naszej konkurencji - Aleksander Anikowski, szef Centrum Informacji i Promocji UMK, nie ukrywa, że o kontrowersyjne porównanie właśnie chodziło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?