Las Vegas pod Sieradzem. Niesamowite lampki!
Ponad 20 tysięcy palących się lampek na drzewach, krzewach, wprost na trawie, płocie, sprawia, że atmosfera jest niepowtarzalna, a posesję widać z daleka. Do tego dochodzą postaci bałwanków, zwierząt, jednym słowem małe Las Vegas pod Sieradzem!
- Przygotowanie dekoracji zajęło na 18 dni - mówi Krzysztof Kulawiak. - Inspiracje czerpałem z różnych, najczęściej amerykańskich filmów, gdzie bywały podobne dekoracje. Ludziom się jednak podoba, przyjeżdżają oglądać, a sąsiedzi gratulują.Dotychczas wydaliśmy już około pięć tysięcy na same lampki, a jest ich ponad 20 tysięcy. Ba, trudno było lamki kupić z powodu koronawirusa, bo mało wyrobów chiński, jeździliśmy aż pod Warszawę. Ale warto było, efekt jest przepiękny, prawda?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?