Lato pełne dźwięków

Jak co roku podczas wakacji będzie można przebierać wśród występów weteranów rocka oraz najjaśniejszych gwiazd współczesnej muzyki. Kto przyjedzie?
<!** Image 3 align=none alt="Image 191981" sub="Od 4 lipca rozpoczyna się kolejna edycja „Open’er Festival”. W ciągu czterech dni zaprezentuje się ponad 80 wykonawców (Fot.: Tomasz Bielicki)">

Od kilku lat ze wszystkich wakacyjnych imprez muzycznych w Polsce najjaśniej błyszczy gdyński „Open’er Festival”. To tu w upalne lato zjeżdżają na kilka dni miłośnicy tego, co w muzyce jest obecnie na topie.

Dla obcokrajowca tanio

Fani przyjeżdżają nie tylko z Polski. Dla obcokrajowców polskie festiwale, prezentujące zagraniczne muzyczne gwiazdy, to bowiem prawdziwa gratka. Dlaczego? - Za te same pieniądze, które wydałbym na „Glastonbury Festival”, opłaciłem lot do Polski i z powrotem i jeszcze kupiłem bilet na trzy dni, wypełnione koncertami. Wszystko tu jest takie tanie. Łącznie z piwem - mówił Dean Freeman z Yorkshire, który jakiś czas temu był jednym z bohaterów reportażu, który ukazał się w naszej gazecie.

<!** reklama>

Od 4 lipca na lotnisku Gdynia-Kosakowo rozpoczyna się kolejna edycja „Open’er Festival”. Znów będzie głośno i ciekawie. W ciągu czterech dni zaprezentuje się ponad 80 (!) wykonawców. A wśród nich takie zagraniczne megagwiazdy jak: królowa niepokojących brzmień z Islandii - Björk, syntetyzatorowi spadkobiercy legendy Iana Curtisa i Joy Division - New Order, indie-rockowy Franz Ferdinand, elektroniczny Orbital, łączący cygańskiego rocka z folkiem Gogol Bordello, new progresywny Mars Volta czy balansujący wokół rocka Bon Iver, na którego punkcie oszalały w ostatnim roku nie tylko całe Stany Zjednoczone. Czołówki polskich wykonawców, m.in. Kasi Nosowskej, Julii Marcell czy Świetlików też nie zabraknie.

Państwo w państwie

Gdyński festiwal wciąż się rozwija i co roku wzbogaca swój program o nowe elementy. Właściwie to już takie muzyczne państwo w państwie. Z własnym terytorium, strzegącymi bezpieczeństwa strażnikami, a nawet festiwalową walutą, którą trzeba mieć, by wypić piwo albo zjeść hamburgera. Wnoszenie własnego jedzenia i picia jest bowiem zabronione, a sam przelicznik pieniędzy na specjalne kupony bywa dla uboższych festiwalowiczów zabójczy. W tym roku, poza muzyką czeka nas również spotkanie z teatrem. Obejrzymy „Anioły w Ameryce” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego.

Choć „Open’er Festival” gości największe gwiazdy, to jednak nie jest największą imprezą muzyczną w Polsce. Pod względem frekwencji wygrywa organizowany przez Jerzego Owsiaka w Kostrzynie nad Odrą „Przystanek Woodstock”. Aż trudno w to uwierzyć, ale w ubiegłym roku przyciągnął rekordową liczbę 700 tys. osób!

Impreza zacznie się w tym roku 2 sierpnia i potrwa trzy dni. Kogo na niej zobaczymy? Luxtorpedę, Vavamuffin, Happysad i wielu innych. Z gwiazd zagranicznych na Przystanku zagra m.in. Machine Head czy grupa Ministry, której udało się połączyć industrial z metalem. Co ciekawe, nie zabraknie regionalnych akcentów. Pojawią się Nocna Zmiana Bluesa, Mariusz Lubomski oraz Dubska.

Wcześniej, bo 20 lipca, rozpoczyna się Festiwal w Jarocinie. Trzydniowa impreza będzie o tyle szczególna, że właśnie w jej finale grupa Kult z Kazikiem Staszewskim będzie obchodziła swoje 30-lecie. Lista wykonawców nie jest pozbawiona zagranicznych gwiazd. Obok m.in. Kasi Nosowskiej, Illusion, Lao Che, Luxtorpedy, Voo Voo, Comy i Arki Noego, usłyszymy również symfoniczny metal Within Temptation, legendę amerykańskiego punk-coru Jello Biafrę z The Guantanamo School Of Medicine oraz hardcorowy Biohazard. W sumie zagra 27 wykonawców.

Przy wymienianiu gwiazd największych polskich imprez muzycznych nie wypada nie wspomnieć o katowickim Off Festivalu, który odbędzie się na Śląsku od 3 do 5 sierpnia. Przyjeżdżają na niego gwiazdy alternatywnych dźwięków. W tym roku pojawi się również m.in. legendarny książę punk-rocka Iggy Pop z The Stooges oraz Swans.

Elton John, Bryan Adams...

Muzyczne gwiazdy nie ominą stolicy. 27 lipca na warszawskim lotnisku Bemowo odbędzie sie jednodniowy Impact Festival, podczas którego usłyszymy takich muzycznych ulubieńców, jak m.in. Kasabian oraz Red Hot Chili Peppers.

Z kolei w Krakowie w ramach Coke Live Music Festival zagrają 11 i 12 sierpnia Placebo, The Killers oraz The Roots.

Dla nieco starszych 7 lipca w Łodzi zaśpiewa Elton John, a tego samego dnia we Wrocławiu zagra grupa Queen wspólnie ze zwycięzcą amerykańskiego „Idola” Adamem Lambertem. Cztery dni później na stadionie w Rybniku usłyszymy największe przeboje z 25-letniej kariery Guns N’Roses. Z kolei 26 lipca w Poznaniu wystąpi Bryan Adams, twórca niezapomnianego przeboju do filmu „Robin Hood - książę złodziei” - „Everything I do I do it for you”.

Moc atrakcji przygotowano również dla bywalców Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty. 13 lipca wystąpi tam Ray Manzarek + Robbie Krieger z legendarnej grupy The Doors. Dzień później usłyszymy Ten Years After, a 11 sierpnia również Uriah Heep.

Wśród wszystkich wakacyjnych koncertów nie sposób ominąć jednego. 1 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie zaśpiewa Madonna. Szacuje się, że królowa muzyki pop w całej swojej karierze sprzedała ponad 300 milionów nagrań. Każdy jej koncert to wielkie taneczno-muzyczne show, podczas którego rozbrzmiewają jej wszystkie największe przeboje. A nazbierało się tego trochę przez 30 lat na scenie. Aby zobaczyć Madonnę z bliska, trzeba zapłacić nawet 1171 złotych! To rekordowa cena, jaką trzeba wydać za bilet na muzyczne wydarzenie podczas tegorocznych wakacji. A mimo to chętnych nie brakuje.