Piłkarze Lecha pierwszy mecz na Bułgarskiej wygrali 1:0. W rewanżu wystarczy, że pierwsi strzelą gola i rywal, aby awansować, będzie musiał pokonać aż trzy razy bramkarza „Kolejorza”.
Dziś o godz. 21.05 początek rewanżowego meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej. Podopieczni Jose Marii Bakero bronią jednobramkowej zaliczki sprzed tygodnia (gola strzelił Łotysz Artjoms Rudnevs).
Wczoraj pierwszy trening piłkarzy Lecha Poznań na stadionie w Bradze zakończył trening serii rzutów karnych.
<!** reklama>
- Jesteśmy przygotowani także na ten wariant i mamy już wytypowanych ewentualnych strzelców - mówią trenerzy „Kolejorza”.
- Karne? Dlaczego nie? Mamy z nimi miłe wspomnienia - mówi bramkarz mistrzów Polski, Krzysztof Kotorowski.
Na głównej płycie lechici trenowali wczoraj także w godzinie meczu, czyli o 21.00.
Przypomnijmy, że w miniony weekend Lech przegrał na własnym boisku pierwszy mecz 1/4 Pucharu Polski z Polonią Warszawa 0:1 (Arboleda 54-samobój), zaś Sporting w lidze z Pacos Ferreira 1:2.
Odbyły się już dwa mecze rewanżowe 1/16 finału LE. We wtorek: CSKA Moskawa - PAOK Saloniki 1:1 (w pierwszym meczu 1:0 dla CSKA); wczoraj: FC Porto - FC Sevilla 0:1 (w pierwszym meczu 2:1 dla Porto). Awans CSKA i Porto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?