Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech zza krzaków

Redakcja
Czujność przede wszystkim! Wróg nie śpi. Portugalczycy podglądali Lecha. Co prawda nie Lecha Wałęsę, tylko Lecha Poznań i nie pod prysznicem tylko na boisku, ale i tak powinny się tym zająć odpowiednie instytucje. Jeśli nie sejmowa speckomisja, to przynajmniej ABW. Bo Lech z Poznania, to dziś nasze piłkarskie dobre narodowe, któremu portugalskie szpiegostwo może zaszkodzić w Lidze Europejskiej. Pojutrze pierwszy mecz z Bragą.

<!** Image 1 align=left alt="Image 166580" >Czujność przede wszystkim! Wróg nie śpi. Portugalczycy podglądali Lecha. Co prawda nie Lecha Wałęsę, tylko Lecha Poznań i nie pod prysznicem tylko na boisku, ale i tak powinny się tym zająć odpowiednie instytucje. Jeśli nie sejmowa speckomisja, to przynajmniej ABW. Bo Lech z Poznania, to dziś nasze piłkarskie dobre narodowe, któremu portugalskie szpiegostwo może zaszkodzić w Lidze Europejskiej. Pojutrze pierwszy mecz z Bragą.

Jej wysłannicy najpierw na obozie w Hiszpanie szpiegowali poznaniaków z samochodu ukrytego w …krzakach, a później w Turcji, podając się za dziennikarzy, robili notatki ze sprawdzianu z Olimpią Lubljana. Tak, jakby cholery jedne nie mieli nikogo lepszego do podglądania. Ot, choćby panią Izabellę Łukomską-Pyżalską - byłą fotomodelkę Playboya i CKM-u - która dla dobra wielkopolskiej piłki stanęła niedawno na czele Warty. Ale Portugalczyków to nie rusza. Wdzięki pani Izy uważają widać za atrakcję co najwyżej lokalną i wolą siedzieć w krzakach, gapiąc się na facetów w krótkich gaciach.

<!** reklama>

Nie jest oczywiście wykluczone, że Bragę podglądali z kolei poznaniacy. Tyle, że pewnie oni - jak to Polacy, z dużymi partyzanckimi tradycjami - nie dali się złapać. No, ale mieli trochę łatwiej. Czwartkowi rywale Lecha grają - jak tysiące innych piłkarzy w Europie - mecze ligowe. Można więc kupić po prostu bilet i oglądać ich do woli, nie robiąc z siebie Maty Hari.

Braga gra w kratkę. Leje maluczkich (Maritimo, Portimonense), przegrywa z wielkimi (Sporting, Porto). Wprawdzie jej lider Matheus odszedł do Dniepropietrowska, a niedawny kapitan Moises do katarskiego Al. Rayan, ale strzelec wyborowy Lima i Alan „klepią” piłeczkę aż miło patrzeć. Kto wie, czy straty Lecha (Peszko w Koeln, Bandrowski kontuzjowany) nie są bardziej dotkliwe niż ubytki u rywali. A, że oni podpatrują naszych, cóż…

Pewnie są ciekawi, na co stać „Lokomotywę” z maszynistą Murawskim i z nowym serbskim łowcą bramek. O tyleż groźnie brzmiącym imieniu - Vojo, co trudnym dla sprawozdawców nazwisku – Ubiparip. Jak skuteczny duet stworzy z Rudnievsem, zobaczymy w czwartek. A już dziś…

Wracamy do Ligi Mistrzów. Zwykle najciekawsze są ćwierćfinały, ale w tym roku także 1/8 będzie fascynująca. Weźmy choćby dzisiejsze pary: Milan - Tottenham i Valencia - Schalke 04. A hit hitów jutro: Arsenal - Barcelona. Ostatni raz „Kanonierzy” grali z „Barcą” w ćwierćfinale LM w kwietniu ub. roku. Cóż to były za mecze! W Londynie 2:2, w rewanżu w Barcelonie 4:1 po koncercie gry Leo Messiego, który cztery razy pokonał Almunię. Jutro jednak w bramce Arsenalu stanie już inny bramkarz. Maciej Szczęsny. Na uniwersytecie Premier League zdał już kilka egzaminów. Teraz ten najtrudniejszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska