W rundzie jesiennej chełmżanie odprawili z kwitkiem Drwęcę Golub Dobrzyń. Niedzielny mecz był więc okazją do konfrontacji najlepszej drużyny w lidze z najsłabszą.
Skazywana na straty Legia pokazała jednak, że nie należy jej jeszcze skreślać i wywiozła z trudnego terenu 3 bardzo ważne punkty. Pierwsze minuty meczu nie wskazały jednoznacznie, która strona będzie tego dnia tą przeważającą. Dobre okazje stworzyli sobie gospodarze, lecz na posterunku był Paweł Ziółkowski – bramkarz Legii. W 43 minucie wynik spotkania otworzył Szymon Tuszyński, który wykończył dokładne, prostopadłe podanie Miłosza Kłuska. Na przerwę legioniści zeszli więc z komfortem, jaki daje jednobramkowe prowadzenie.
W przerwie trener Marek Zając nie pozwolił na dekoncentrację i trójkolorowi rozpoczęli drugą połowę broniąc wyniku, co udawało się do 55 minuty. Wówczas kontrowersyjny rzut karny na bramkę zamienił Górka.
Ładny strzał Tuszyńskiego
Po tym wydarzeniu gra ponownie skupiła się w środkowej części boiska, a Legia stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji. Jedna z nich dała zwycięstwo, w 85 minucie Szymon Tuszyński ładnym strzałem doprowadził do stanu 2:1 dla gości.
Pod koniec spotkania w szeregi Legii wkradło się jeszcze trochę nerwowości, za sprawą piłkarza Olimpii, który przewrócił się w polu karnym Ziółkowskiego. Na szczęście dla Chełmżan, sędzia nie wskazał na „wapno” a zawodnika Olimpii ukarał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką za symulację.
Zwycięstwo w Grudziądzu nie jest dziełem przypadku, młodzi piłkarze Legii w tygodniu ciężko pracowali próbując odpowiednio przygotować się do niedzielnego starcia.
– Przez cały ubiegły tydzień chłopacy pokazywali na treningach olbrzymią mobilizację i chęć zwycięstwa w nadchodzącym meczu. Atmosfera towarzysząca przygotowaniom była niesamowita i mogę powiedzieć, że nie spotkałem się jeszcze z tak wielką ambicją i wolą walki podczas swojej przygody z seniorską piłką. Wszyscy nawzajem wspieraliśmy się i boisko zweryfikowało, jak zgraną drużynę tworzymy – zdradził kulisy przygotowań przedmeczowych piłkarz Legii – Rafał Etmański.
Teraz na własnym boisku
Kolejny sprawdzian czeka Legię już w sobotę, nasza drużyna podejmie na własnym boisku Chemik Bydgoszcz (5 miejsce w tabeli) o godzinie 15.00. Do przyjścia na mecz i wsparcia ukochanego klubu w rozmowie z nami gorąco zachęca Rafał Etmański: – W zeszłym tygodniu pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie ograć każdego, również Chemik, który w przerwie zimowej znacząco się wzmocnił i z pewnością jest wymagającym przeciwnikiem. Ale z czystym sumieniem mogę obiecać, że nie zabraknie nam ambicji i woli walki, a celem w sobotę będzie zwycięstwo – zapewnia piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?