Kasy fiskalne budzą mieszane uczucia wśród lekarzy. Dlaczego? Choćby dlatego, że nie wiadomo, co jest objęte podatkiem VAT, a co nie. Lekarze mają dylemat, a fiskus przewiduje kary.
<!** Image 2 align=none alt="Image 166163" sub="Do kas fiskalnych w taksówkach zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Do kas w gabinetach lekarskich też przywykniemy / Fot. Grzegorz Olkowski">Dr Łukasz Wojnowski, prezes Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby lekarskiej w Toruniu uważa, że przy wprowadzania kas fiskalnych lekarze są pokrzywdzeni w stosunku do innych.
- Klamka zapadła, skoro jednak wprowadza się obowiązek fiskalizacji, który służy do naliczania należnego podatku, to powinniśmy też korzystać z ulg, np. przy zakupie sprzętu medycznego, a tego nie ma - tłumaczy dr Wojnowski. - Wciąż też nie wiadomo, na co jest VAT, a na co nie ma. Jeśli okaże się np., że medycyna pracy jest objęta VAT-em, doliczy się go do cen.
<!** reklama>Toruński Citomed, którego wiceprezesem jest dr Wojnowski, od lat ma kasy fiskalne jako firma. Pojedyncze gabinety działają prywatnie i one kas nie mają. Lekarze mają wiele wątpliwości.
Justyna Kowalska, rzecznik prasowy Pierwszego Urzędu Skarbowego w Toruniu tłumaczy: - Obowiązkiem podatników sprzedających towary i usługi jest prowadzenie ewidencji obrotu i kwot podatku za pomocą kas fiskalnych. Dotychczas lekarze korzystali ze zwolnienia z tego obowiązku. Okres przejściowy, w którym ta grupa może, ale nie musi dokonywać sprzedaży usług przy użyciu kasy fiskalnej, trwa do 30 kwietnia 2011 roku. Nie oznacza to jednak natychmiastowej, od 1 maja konieczności rozpoczęcia ewidencjonowania tych usług za pomocą kas rejestrujących. Usługi te korzystają ze zwolnienia od ewidencjonowania na zasadach ogólnych, tzn. zwalnia się z obowiązku ewidencjonowania do 31 grudnia 2012 r. również podatników, u których kwota obrotu nie przekroczyła w poprzednim roku 40 tys. zł. Podatnicy, którzy rozpoczną działalność gospodarczą w 2011 lub 2012 roku, od dnia, w którym przekroczą obroty w wys. 20 tys. zł, będą musieli stosować kasę fiskalną. Można odliczyć od podatku kwotę wydaną na kupno każdej z kas fiskalnych, w wys. 90 proc. ceny (bez podatku), nie więcej jednak niż 700 zł. Należy zgłosić kasę w ciągu siedmiu dni od jej fiskalizacji do naczelnika urzędu skarbowego.
WARTO WIEDZIEĆ
W razie stwierdzenia, że podatnik nie wywiązuje się z obowiązku ewidencjonowania za pomocą kas fiskalnych, naczelnik urzędu skarbowego lub organ kontroli skarbowej ustala za okres do momentu rozpoczęcia prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących, dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wys. 30 proc. kwoty podatku.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?