Lekarze w Polsce mają namawiać do szczepień. Dostaną za to kasę! Czy będą obowiązkowe szczepienia medyków?

Zobacz wideo. W tych miejscach może pojawić się czwarta fala koronawirusa.

Polacy nie chcą się szczepić

Chociaż wydawać by się mogło, że epidemia koronawirusa jest w odwrocie, nic bardziej mylnego. Wariant Delta staje się coraz groźniejszy. Każdego dnia Ministerstwo Zdrowia przekazuje informacje o kolejnych zgonach. Polsce nadal daleko do osiągnięcia odporności populacyjnej. Do tej pory zaszczepiło się mniej niż 50 proc. mieszkańców. Tymczasem aby osiągnąć odporność populacyjną i zapobiec kolejnym lockdownom, niezbędne jest, by szczepionkę przyjęło min. 70-80 proc. Polaków. Rząd cały czas zachęca do szczepień - tworzy mobilne punkty w galeriach handlowych i w centrach miast, zorganizował także loterię szczepionkową z atrakcyjnymi nagrodami. Teraz czas na kolejne działania.

Rząd ma pomysł, jak zachęcić Polaków do szczepień. Będą premie dla lekarzy!

Jak poddaje Dziennik Gazeta Prawna, pomysłów na przekonanie Polaków do szczepień jest kilka - niektóre z nich wydają się dość kontrowersyjne. Członkowie Rady Medycznej przy premierze twierdzą, że należy rozważyć obowiązek szczepień dla medyków. Chociaż lekarze, pielęgniarki czy ratownicy mogli przyjąć pierwszą dawkę już pod koniec grudnia, to wielu z nich nadal nie skorzystało z tego przywileju. Na propozycję Rady Medycznej rząd na razie się nie zgadza. Zdaniem władz należy pozostać przy zachętach, bo przymus może doprowadzić do buntu i przynieść negatywne skutki. Prawdopodobnie jednak w życie wejdzie inny pomysł.

- W grę wchodzi m.in. zobowiązanie lekarzy rodzinnych, by dzwonili do niezaszczepionych pacjentów - informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Jak się okazuje, zapadła już decyzja, że medycy otrzymają dodatkowe wynagrodzenie, jeśli namówią na przyjęcie szczepionki swoich podopiecznych. - Jednak rozważany jest także pomysł, żeby był to obowiązek, wprowadzony decyzją administracyjną: za brak telefonu miałby grozić mandat - podaje dziennik.

Wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, jak taka premia dla medyków mogłaby wyglądać.

- Lekarz rodzinny ma listę swoich pacjentów, i na tej liście będzie próg osób zaszczepionych. Tym pierwszym progiem ma być 35-40 proc., i po jego osiągnięciu pojawia się premia. Jeśli będzie ten wskaźnik wyższy, to oczywiście premia będzie rosła - wyjaśnił szef resortu zdrowia.

Zaznaczmy, że wielu lekarzy już wcześniej zachęcało pacjentów do przyjęcia szczepionki. Ich motywacją nie było jednak dodatkowe wynagrodzenie, lecz troska o zdrowie i życie swoich podopiecznych. Czy zachęta finansowa faktycznie wpłynie na liczbę zaszczepionych? Czas pokaże. Rządowi zależy, by jak najwięcej osób przyjęło preparat przeciw COVID-19 przed prawdopodobną, jesienną falą epidemii. Jeśli nie osiągniemy odporności populacyjnej, bardzo możliwy jest kolejny lockdown.

Obowiązkowe szczepienia dla medyków są już w kilku krajach

Również inne kraje szukają rozmaitych sposobów na to, by pokonać epidemię. Grecja i Włochy postawiły na przymusowe szczepienia służby medycznej. Niebawem dołączy do nich Francja. Jak zapowiedział prezydent Marcon, od 15 sierpnia tamtejsi medycy i pracownicy placówek opiekuńczych będą musieli obowiązkowo poddać się szczepieniu. To jednak nie wszystko. Od sierpnia, we Francji, do:

• kawiarni,
• restauracji,
• galerii handlowych,
• centrów rozrywki,
• placówek kulturalnych

będzie można wejść tylko z certyfikatem potwierdzającym przyjęcie szczepionki przeciwko COVID-19. Również osoby, które wybierają się w daleką podróż pociągiem czy samolotem będą musiały przedstawić stosowny dokument. Takie działania mają zachęcić obywateli kraju nad Sekwaną do przyjęcia szczepionki.

Przymusowe szczepienia również w Polsce?

Czy takie rozwiązania jak obowiązkowe szczepienia medyków możliwe są również w Polsce? Według prof. Roberta Flisaka, członka Rady Medycznej oraz prezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, warto je rozważyć. Jednak zdaniem konstytucjonalisty prof. Ryszarda Piotrowskiego decyzja prezydenta Francji stanowi zagrożenie dla praw obywateli.
– Gdyby coś podobnego miało być prowadzone w Polsce, na pewno pojawiłyby się zastrzeżenia natury konstytucyjnej, przede wszystkim takie, czy wprowadzenie obowiązkowych szczepień jest konieczne i czy jest proporcjonalne. Czy dobro, które poświęcamy, w tym wypadku wolność, jest rzeczywiście mniejsze niż dobro, które być może niezbyt skutecznie w ten sposób chronimy, czyli zdrowie publiczne – twierdzi prawnik.