Chwila nieuwagi i gubimy swój numerek z szatni czy kwit parkingowy. A takie "gapiostwo" kosztuje...
Najwięcej trzeba zapłacić za zgubienie druku z parkingu podziemnego na placu św. Katarzyny.
- To jakiś absurd i podejrzana sprawa. Dlaczego mam płacić 100 złotych za kawałek "swistka"? Przecież są maszyny, które to wszystko monitorują, a taki papierek zgubił łatwo - oburza się Czytelnik "Nowości".
Kazimierz Zawal, prezes odpowiedzialnej za garaż miejskiej spółki Targi Toruńskie, mówi krótko - lepiej nie gubić.
- Patrzyliśmy na doświadczenia z innych parkingów i dlatego właśnie taką opłatę wprowadziliśmy w Toruniu. Nie zamierzamy zmieniać jej wysokości - dodaje.
Nieco taniej jest w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu", gdzie za zgubienie numerka do szatni trzeba uiścić 30 złotych.
- Jest to cena za wyprodukowanie jednego szatniowego numerka. Jej wysokość wynika z tego, że jest on grawerowany - tłumaczy Katarzyna Drewnowska-Toczko, rzecznik prasowy instytucji.
Więcej - w sobotnich "Nowościach"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?