Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Lewatywa" i jego gang w Toruniu: w poniedziałek proces! Ponad 200 zarzutów dla 34 oskarżonych

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Rusza proces gangu "Lewatywy"! Ponad 200 zarzutów!
Rusza proces gangu "Lewatywy"! Ponad 200 zarzutów! Tymon Markowski
W poniedziałek, 27.01. ruszyć ma w Toruniu proces Henryka W. "Lewatywy", bossa bydgoskiego półświatka i jego gangu. Mafiosi mieli wyłudzać miliony, dawać łapówki lekarzom, prać brudne pieniądze. Postawiono ponad 200 zarzutów 34 oskarżonym!

W poniedziałek ruszyć ma wielki proces przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Przygotowania do niego rozpoczęły się ponad rok temu temu - w 2018 roku. Nic dziwnego, skoro aż 34 osobom Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy postawiła ponad 200 zarzutów, a materiał skierowany do sądu liczy sobie, bagatela, prawie 180 tomów akt. Głównym oskarżonym jest Henryk W. "Lewatywa" - człowiek, który trząsł środowiskiem kryminalnym w Bydgoszczy, był podejrzewany o zlecenie zabójstwa Piotra Karpowicza, dyrektora PZU w Bydgoszczy(stan obecny: nieprawomocnie uniewinniony). Tylko akt oskarżenia "Lewatywy" liczy sobie... pół tysiąca stron!

Czytaj także: Oświetlenie na Stadionie Miejskim zamontowane. Mamy zdjęcia z drona!

Kosmiczne przekręty VAT, łapówki dla lekarzy...

Henryk L. "Lewatywa", jego wspólnik Marcin B. i inni gangsterzy oskarżeni zostali przez prokuraturę o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledczy zarzucają Henrykowi L. i jego ludziom fikcyjny, tak zwany karuzelowy obrót towarami objętymi podatkiem VAT, oszustwa na szkodę banków i firm leasingowych, poświadczanie nieprawdy w dokumentacji finansowo-księgowej i w operatach szacunkowych oraz fałszowanie dokumentów. Poza tym - dawanie łapówek osobom publicznym i lekarzom. Tym drugim m.in. za wystawianie na zamówienie zaświadczeń o niemożności stawienia się w prokuraturze czy sądzie. Członkowie gangu odpowiedzą też za pranie brudnych pieniędzy. W tle są kosmiczne sumy pieniędzy.

Polecamy

Śledztwo w tej sprawie trwało 7 lat. Rozpoczęło się w 2011 roku po tym, gdy właściciel jednego z bydgoskich klubów postawił się gangsterom "Lewatywy" o odmówił zapłacenia 450 tysięcy złotych haraczu. Zrobił to, choć został napadnięty przez gangsterów w restauracji "Ogniem i mieczem".

- W efekcie śledztwa przeprowadzonego przez Centralne Biuro Śledcze Policji, pod nadzorem prokuratury, zebrano bardzo obszerny materiał dowodowy - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Pozwolił on na objęcie aktem oskarżenia 34 osób, którym przedstawiono łącznie ponad 200 zarzutów.

Akt oskarżenia wyszedł z prokuratury 30 czerwca 2017 roku. W marcu 2018 roku sprawę powierzono Sądowi Okręgowemu w Toruniu. Z uwagi na olbrzymi materiał i liczbę oskarżonych, przygotowania trwały przez ponad rok. Proces ma ruszyć 27 stycznia 2020 roku, o godz. 9.30.

Zobacz także: Daniel „Magical” uziemiony. Zamiast fejmu i pieniędzy zbiera wyroki

Wątkiem pobocznym, ale intrygującym, toruńskiego procesu gangu "Lewatywy", jest sprawa pewnego adwokata z Torunia. Ten 33-latek został oskarżony przez bydgoska prokuraturę o poplecznictwo. Według śledczych miał m.in. osadzonym z areszcie członkom gangu przekazywać korespondencję bez cenzury. Prawnik ma znane nazwisko; jego rodzina to kwiat toruńskiej palestry.

Zabójstwo dyrektora Karpowicza

Przypomnijmy, że Henryk L. "Lewatywa" oskarżony został też przed laty o pośrednictwo w zleceniu zabójstwa Piotra Karpowicza, dyrektora Centrum Likwidacji Szkód i Oceny Ryzyka w bydgoskim oddziale PZU. Karpowicz zginął 19 stycznia 1999 roku na parkingu przed siedzibą PZU przy ul. Wojska Polskiego na bydgoskich Wyżynach. Gdy wsiadał do samochodu, sprawca oddał w jego kierunku dwa strzały z broni palnej z bliskiej odległości. Sprawa ta do dziś nie została ostatecznie wyjaśniona i osądzona.

Polecamy: "Idioto" wyzywa nauczyciel uczniów. Dzieci nagrały krzyki i proszą o pomoc

Proces dotyczący zabójstwa Piotra Karpowicza toczył się już kilkakrotnie. Oskarżeni - Henryk W. "Lewatywa" , diler samochodów Tomasz G. i Adam S. "Smoła" najpierw zostali uniewinnieni (w 2009 roku), następnie skazani na 25 lat więzienia (w 2014), ale i ten wyrok uchylono (w 2015 w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku). W czerwcu 2019 roku znów zostali uniewinnieni - tym razem przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy. Ten wyrok znów jest nieprawomocny.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska