Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licealistka z Torunia twierdzi, że nie każdy w jej wieku musi chodzić na imprezy

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Agnieszka Purzycka (w środku) jest wolontariuszką od lat
Agnieszka Purzycka (w środku) jest wolontariuszką od lat Grzegorz Olkowski
Rozmowa AGNIESZKĄ PURZYCKĄ, uczennicą pierwszej klasy I LO, laureatką ogólnopolskiego konkursu „Ośmiu Wspaniałych”.

Agnieszko, sama zgłosiłaś się do konkursu „Ośmiu Wspaniałych”?
[break]
Skąd! Do konkursu zgłosiła mnie nasza pani pedagog, która przyszła na lekcję i powiedziała, że widzi w naszej szkole dwie osoby, które można zgłosić do „Ośmiu Wspaniałych” i wymieniła moje nazwisko. Ja podchodziłam do tego sceptycznie, bo nie uważam, żebym była „wspaniała”. To, co robię, jest dla mnie naturalne.
Nie czerpię z tego żadnych profitów.
Możesz opowiedzieć o tym, co robisz?
Od sześciu lat działam w fundacji „Dorotkowo”, która zajmuje się dziećmi z zespołem Downa. W gimnazjum udzielałam się w Caritasie i byłam wolontariuszką Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a w tym roku do moich obowiązków doszła praca przy Szlachetnej
Paczce.
Sporo tego... Jak udaje Ci się pogodzić szkolne obowiązki z wolontariatem? Masz jeszcze wolny czas?
Mój wolny czas wypełniają dwie rzeczy - wolontariat i związane z nim projekty. Nic innego nie robię. Nie chodzę na imprezy, ponieważ nie mam potrzeby biegania po klubach. Czasami chodzę na basen. Nie umiem nie działać. Mam kalendarz, bez którego nie wychodzę z domu. W czwartki chodzę do fundacji. Raz na dwa tygodnie mam spotkania w „Akademii Liderów” w Młodzieżowym Domu Kultury, a w weekendy jeszcze zajęcia z prawa konsumenckiego. Za dwa tygodnie rozpoczynam też projekt z Polską Akcja Humanitarną - „Przystanek różnorodności”. Jeśli chodzi o godzenie obowiązków, to z tym bywa różnie, ale staram się to połączyć. Wykształcenie będzie mi potrzebne, dlatego dobrze jest czasem usłyszeć od bliskich: Aga, weź się w końcu do nauki, a nie tylko ten wolontariat.
Masz już jakieś plany na przyszłość? Czy wiesz, co chciałabyś studiować?
Myślę o psychologii. Dobrze czuję się w otoczeniu osób niepełnosprawnych, więc na takich studiach będę mogła się odnaleźć.
Twoja przygoda z wolontariatem rozpoczęła się w Fundacji Dorotkowo. Co Cię skłoniło do pracy z dziećmi z zespołem Downa?
Osobista historia. Moja młodsza siostra ma zespół Downa. Kilka lat temu moja mama poznała szefową tej fundacji, która też ma córkę z zespołem Downa i zaczęła tam chodzić. Pewnego dnia poprosiłam, by zabrała mnie ze sobą i tak już tam zostałam. Widziałam piątkę czy szóstkę dzieci, które były szczęśliwe, bo ktoś przychodził i się z nimi bawił. Ja mam nawet taki wielki kostium Chestera - tego z chipsów, który zakładam na święto Dorotkowa.
Jak Twoi rówieśnicy reagują na to, co robisz?
Różnie. Staram się otaczać osobami podobnymi do mnie, ale nie zawsze to się udaje. Wielu moich rówieśników nie rozumie, dlaczego się tym zajmuję, więc staram się tłumaczyć, że to nie jest nic wyjątkowego. Ja po prostu nie mam problemu przebywania z ludźmi, z którymi trzeba się nauczyć inaczej żyć.

Konkurs „Ośmiu Wspaniałych”
Celem konkursu od ponad 20 lat jest promowanie pozytywnych, prospołecznych postaw i działań młodzieży na rzecz najbliższego otoczenia: grupy rówieśniczej, sąsiadów, osiedla, szkoły, klasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska