Liczą ubywających klientów i straty

Nikt nie zrekompensuje strat właścicielom firm zlokalizowanych na działkach PZWANN-u. Liczą straty i walczą o klientów.

Dotychczas do wieżowca ZDZ, stojącego przy skrzyżowaniu ulic Żółkiewskiego i Wschodniej, dojazd był dobry. Odkąd zaczęła się mostowa przebudowa Wschodniej, dotrzeć można tu wyłącznie od strony ul. Skłodowskiej-Curie. Podjechanie pod sam wieżowiec jednak jest bardzo trudne. Klienci firm i rozmaitych biur, które się tu mieszczą, klną, na czym świat stoi.

- Wszystko rozkopane, ciężki sprzęt i samochody robotników na ulicy. Nie wiadomo, gdzie zaparkować i jak dojść! - denerwuje się Edward Lisiewski, do wczoraj klient jednego z biur w wieżowcu. - Więcej nie mam ochoty się tu męczyć. Ja po prostu nie mam na to czasu!

<!** reklama>Przedsiębiorcy, doradcy i agenci ubezpieczeniowi obserwują frustrację klientów. I liczą straty, podobnie jak przedsiębiorcy prowadzący swoje małe biznesy przy ul. Wschodniej, Kalinowej czy Świerkowej. Nikt nie zwróci im pieniędzy, jakie już stracili, i tych, które mogą tracić w okresie kolejnych miesięcy przebudowy.

Strabag - wykonawca mostu - ponad dwa miesiące temu zamknął odcinek ul. Wschodniej od Świerkowej do pl. Daszyńskiego. Powstanie tu tunel, którym za dwa lata kierowcy wjeżdżać będą na most. Na Wschodnią wjechał ciężki sprzęt. Rozbierane jest tramwajowe torowisko, trwają prace podziemne. - Według zapewnień wykonawcy, przebudowa ul. Wschodniej potrwać ma jakiś rok. Naszych klientów przyzwyczailiśmy do wygody: dobrego dojazdu, możliwości w miarę komfortowego zaparkowania auta. Obecnie klientów nam ubywa. Nie wiadomo, czy ich odzyskamy, bo klient zniechęcony rzadko wraca drugi raz w to samo miejsce - podkreśla Przemysław Grabowski z Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych, które siedzibę ma w wieżowcu ZDZ.(mo)