Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczę na awans do finału

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Rozmowa z MICHAŁEM SŁOMĄ, wioślarzem AZS-u UMK Energi Toruń, który będzie reprezentował Polskę w jedynce wioślarskiej, podczas XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Rozmowa z MICHAŁEM SŁOMĄ, wioślarzem AZS-u UMK Energi Toruń, który będzie reprezentował Polskę w jedynce wioślarskiej, podczas XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193618" sub="Michał Słoma wraz ze swoimi trenerem reprezentacyjnym Aleksandrem Wojciechowskim podczas obozu w Wałczu [Fot.: Sławomir Pawenta]">Przez wiele lat startował Pan w dwójce podwójnej. Prawie rok temu nastąpiła zmiana. Czy trudno było Panu przesiąść się do jedynki?

To była męska decyzja. Podjęliśmy ją jesienią. Wiara we własne siły, a także pomoc innych osób, pomogła mi w tym. Wiadomo, że w grupie zawsze jest raźniej. Są lepsze relacje, a także wsparcie innych osób. W jedynce ze stresami radzić sobie trzeba indywidualnie, ale też, wydaje mi się, radość jest większa, jeżeli uda się pokonać rywali i siebie samego.

<!** reklama>„Jedynkarze” mają to do siebie, że walczą głównie ze sobą, ze swoimi słabościami: bólem, stresem czy zmęczeniem. Chodzi o to, aby wygrać z tym wszystkim. Mnie się to udało. Jestem bardzo zadowolony z faktu, iż wystąpię na igrzyska i będę mógł reprezentować Toruń i Polskę. Zapewniam, że dam z siebie wszystko. Zobaczymy, na ile to wystarczy.

Z jakimi marzeniami jedzie Pan do Londynu?

Przyznam, że awans do półfinału będzie dla mnie dużym sukcesem. Ja stawiam sobie poprzeczkę nieco wyżej. Pierwsza ósemka byłaby dla mnie spełnieniem marzeń i oczekiwań. Myślę, że awans do wspomnianego półfinału jest realny. Czuję się lepiej niż przed kwalifikacjami olimpijskimi. Zobaczymy, w jakiej formie są moi rywale. Mam nadzieję, że jestem lepiej przygotowany od nich.

Wydaje się jednak, że konkurencja będzie duża. W jedynkach wystartuje prawdopodobnie ponad trzydzieści osób.

Tak. Będzie to najliczniej obsadzona konkurencja spośród wszystkich wioślarskich, które zobaczymy w Londynie. W wielu krajach znalazły się pojedyncze talenty, które nie zawsze miały partnerów. Wówczas takie osoby wsiadają do jedynki. Większe osady budują zazwyczaj kraje, mające tradycje wioślarskie, jedynka jest natomiast specyficzna. Tutaj zdarzają się nawet transfery. Pewien chłopak z Bułgarii, który odnosi sukcesy, będzie reprezentował Azerbejdżan. Do zmiany barw przekonały go duże pieniądze. Wiele krajów ma w swojej kadrze olimpijskiej tylko skiffistów, np. Kuba, Belgia, wspomniany Azerbejdżan, czyli te, które na pierwszy rzut oka są outsiderami, a jednak będą walczyć o medale.

Trener Aleksander Wojciechowski chwalił Pana podczas zgrupowania w Wałczu. Mówił, że forma rośnie.

Ciężko trenowałem. Miałem nawet partnera. Każde zajęcia były więc ściganiem się, bo nikt nie chciał zostać w tyle. To była zdrowa rywalizacja. Inne osady przygotowywały się z kolei same. W każdy trening musiałem wkładać dużo energii, by później mój partner nie powiedział sobie - „no dobrze, ja z nim wygrałem, a to on pojechał na igrzyska”. Musiałem ostro przeć do przodu. Widać po mojej twarzy, że schudłem i dałem z siebie wszystko. Ostatni tydzień miałem natomiast trochę luźniejszy. Mogłem odrobinę wypocząć.

Czy czuje Pan tremę przed startem?

Trema była przed kwalifikacjami, gdy walczyłem o udział w igrzyskach. Teraz mogę tylko osiągnąć lepsze rezultaty i zamierzam to zrobić. Będę walczył o najlepsze wyniki życiowe. Obserwujcie i trzymajcie kciuki za mnie, a także za innych wioślarzy.

Nie boi się Pan, że klimat igrzysk trochę Wam ucieknie. Tor regatowy jest oddalony od wioski olimpijskiej.

Myślę, że największym klimatem igrzysk jest współzawodnictwo. To prawda, że będziemy mieszkać w wiosce... wioślarskiej. To będzie uczelnia (Windsor - przyp. red.), która ma wielosetletnie tradycje. Budynki tej placówki pochodzą z XVII wieku. Samą wioskę olimpijską postaramy się również odwiedzić i zobaczyć, jak to jest od kuchni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska