Już dziś w niemieckim Landshut rozegrana zostanie druga runda Speedway Best Pairs Cup. Faworytami tych zmagań, które rozpoczną się o godz. 19, będą Duńczycy i Polacy.
W inauguracji sezonu, czyli pierwszej rundzie zawodów SBPC, triumfowali Australijczycy, aczkolwiek teraz nie będą tak mocni, jak pod koniec marca w Toruniu. Tym razem kraju z antypodów nie będzie reprezentował Darcy Ward, borykający się z urazem kolana. Wobec tego faworytami zmagań będą ich główni rywale.
Kasprzak za Golloba
Głównymi kandydatami do występu w finale będą Duńczycy, którzy na Motoarenie również walczyli o zwycięstwo. Wówczas przegrali jednak z parą Chris Holder i Darcy Ward, zajmując ostatecznie drugie miejsce. W Landshut Nicki Pedersen i Niels Niels Kristian Iversen będą mieli okazję do rehabilitacji.
Ich największymi rywalami wydają się być Polacy. Początkowo w Niemczech, obok Jarosława Hampela, wystartować miał Tomasz Gollob, lecz z uwagi na słabszą formę jego miejsce zajął lider zmagań o indywidualne mistrzostwo świata - Krzysztof Kasprzak.
Bez pytań
- Nie spodziewałem się tego powołania, ale zawsze, gdy dostaję telefon z informacją, że mam reprezentować mój kraj jest, to dla mnie wielkie wyróżnienie i jestem gotowy oraz chętny, by to robić - stwierdził urodzony w Lesznie 30-latek. - W Landshut jeszcze nie jeździłem, więc będzie to mój debiut. Nie miałem jeszcze czasu rozmawiać z zawodnikami, którzy byli wcześniej na tym torze, ale, prawdę mówiąc, nie wiem czy będę w ogóle pytał. Przed zawodami jest trening, więc spokojnie będę miał czas, by dopasować się dobrze do tego toru i powalczyć o dobry wynik.
Relację z zawodów, jak zawsze, przeprowadzi stacja Eurosport. Początek o godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?