Zespół ASTS-u Olimpii Unii Grudziądz i tym razem nie dał szans Ostródziance Condohotelsowi Morlinom, wygrywając przed własną publicznością 3:1.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165643" sub="Mateusz Gołębiowski (w głębi) rozgromił Szymon Malickiego 3:0 / Fot. Jacek Smarz">Spotkanie to miało podobny przebieg do tego pierwszego, z drobnym detalem - Kai Liu tym razem nie dał rady Karolowi Szarmachowi przegrywając 1:3. Poza tym wszystko przebiegło pod dyktando grudziądzan. Bartosz Such pokonał swojego imiennika Szarmacha 3:0, a Mateusz Gołębiowski rozgromił Szymona Malickiego 3:0. W ostatniej partii Such także nie pozostawił cienia wątpliwości, kto tego dnia jest lepiej dysponowany i ograł Karola Szarmacha 3:1.
<!** reklama>- Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, chociaż dzisiaj Karol Szarmach postawił dzielny opór naszym zawodnikom - podsumował Jerzy Wilmański, wiceprezes Olimpii Unii. - Wprawdzie przegrał z naszym liderem 1:3, ale z Kaiem poradził sobie wygrywając 3:1. Muszę jednak przyznać, że nasz chiński zawodnik miał wyjątkowo kiepski dzień, a ostródzianin grał znakomicie. Kai po raz pierwszy przegrał w lidze z polskim zawodnikiem, wcześniej zaliczył tylko dwie porażki z Martinem Olejnikiem z Czech. Przed nami jeszcze daleka droga do play off superligi, mamy do rozegrania mecze z Politechniką Rzeszów i coraz lepiej radzącą sobie Pogonią Lębork, która chwyciła drugi oddech.
ASTS Olimpia Unia Grudziądz - Ostródzianka Morliny 3:1. Punkty dla Olimpii: B. Such 2, M. Gołębiowski 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?