Lipnowska „trójka” obchodziła święto swojego patrona. Tego, co to wstrzymał Słońce, a ruszył Ziemię

Lipnowska „trójka” znana jest z tego, że wszystkie szkolne uroczystości przygotowywane są tam z prawdziwym rozmachem. Uczniowie tańczą, śpiewają i recytują wiersze. Do tego dochodzą starannie przygotowane stroje. Nikt nie zdaje się na przypadek, bo wszystko jest dopięte na ostatni guzik.

Co roku odbywają się uroczystości z okazji urodzin Mikołaja Kopernika. Taki patron zobowiązuje do solidnej nauki. Światłość jego umysłu w połączeniu z wielką odwagą zrewolucjonizowały ówczesne poglądy na temat Wszechświata. Jako wybitny przedstawiciel swojej epoki był nie tylko astronomem, ale też matematykiem, prawnikiem, lekarzem, ekonomistą i strategiem wojskowym.

„Trójka” - podobnie jak Kopernik - nie boi się nowych wyzwań. Szybko dostosowała chociażby jadłospis w szkolnej stołówce do nowych przepisów. I tak w menu znalazła się nawet zupa z soczewicy.

Ma zdolnych uczniów, którzy dobrze sobie radzą ze sprawdzianem szóstoklasistów i odnoszą sukcesy w konkursach przedmiotowych. Są też utalentowani artystycznie i kreatywni, co zaprezentowali podczas uroczystości.
Pokaz kosmicznej mody zaskakiwał oryginalnością rozwiązań i udowadniał, że w tworzeniu takich kreacji praktycznie wszystko można wykorzystać. Liczy się wyobraźnia i pomysł.

Natasza Nierychlewska dała popis swoich umiejętności tanecznych, które potwierdzają miejsca zajmowane podczas konkursów. Z kolei Julia Raczkowska oraz Sandra Wnukiewicz pochwaliły się swoimi zdolnościami aktorskimi.

Każda z młodszych klas przygotowała również rymowanki o wielkim astronomie. Jest on tym bardziej bliski, że przyszedł na świat w pobliskim Toruniu, słynącym nie tylko z pierników. Takie uroczystości budują poczucie własnej tożsamości i dobrze, gdy szkoła pielęgnuje pamięć o swoim patronie.