Londyn czeka na Słomę

W niedzielę w Lucernie rozpoczną się ostatnie regaty kwalifikacyjne do igrzysk w Londynie. Wystartuje w nich wioślarz AZS-u UMK Energi Toruń Michał Słoma.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189674" sub="Czy Michał Słoma (z lewej) pójdzie śladem trzykrotnego olimpijczyka Sławomira Kruszkowskiego? Fot.: Jacek Smarz">- Michał zdecydowanie wygrał kwalifikacje w Polsce i szykuje się na walkę o igrzyska w Londynie - mówi wiceprezes AZS-u UMK Energi Toruń Henryk Boś. - Po wieloletnich niepowodzeniach w deblu, kiedy np. pechowo nie uzyskał kwalifikacji do igrzysk w Pekinie, bo partner z osady „stracił oddech”, Polski Związek Towarzystw Wioślarskich zaakceptował jego decyzję, by spróbował swoich szans w skiffie. Uważam, że nasz zawodnik ma szansę na wywalczenie kwalifikacji, choć nie będzie to łatwe. Michał musi znaleźć się w pierwszej trójce. A najpierw trzeba się jeszcze zakwalifikować do środowego finału A. Ale wierzę w niego.

Wiadomo już, że na igrzyskach wystartuje kolega klubowy Słomy, Łukasz Pawłowski, srebrny medalista z igrzysk w Pekinie w czwórce bez sternika wagi lekkiej. Na razie to jedyny toruński sportowiec, który ma kwalifikację na IO.

<!** reklama>- Na igrzyskach reprezentanci naszego klubu występują nieprzerwanie od 1992 r., kiedy to w Barcelonie pływał Piotr Bujnarowki - wylicza wiceprezes Boś. - Potem ten sam zawodnik wystąpił jeszcze w Atlancie. Po nim trzykrotnym olimpijczkiem był Sławomir Kruszkowski, dwukrotnym Michał Stawowski, raz Daniel Trojanowski (później również startował na IO, ale w barwach Zawiszy - przyp. red.), a dla Łukasza Pawłowskiego będzie to drugi start.

Miejmy nadzieję, że ten ostatni nie będzie w Londynie osamotniony.

Michał Słoma w tym roku skończył 30 lat. Jedyny medal w zawodach rangi mistrzowskiej, jaki zdobył do tej pory, to brąz mistrzostw Europy w Brześciu w 2009 roku w czwórce podwójnej. Aż trzykrotnie na ME i MŚ zajmował czwarte lokaty w dwójce podwójnej.