Łukasz Wiśniewski odchodzi z Polskiego Cukru. Kapitan wydał długie oświadczenie
Łukasz Wiśniewski zapewnił również, że nie są prawdą informacje o jego wygórowanych oczekiwaniach finansowych.
"Zapewniam wszystkich oburzonych moimi rzekomymi wymaganiami, że poza wyżej wspomnianym zaokrągleniem (na co na spotkaniu w 4 oczy od razu się zgodzono) nie było z mojej strony
podbijania propozycji, negocjowania, naciągania itp.itd. Wysokość kontraktu? Słyszałem, że miałem zarabiać jak Gwiazda. Śmiem twierdzić, że nawet półgwiazda na taki kontrakt by się nie zgodziła. Ja go przyjąłem, bo jestem świadomy mojej aktualnej sytuacji. Byłem z tej propozycji mimo wszystko usatysfakcjonowany. Chciałem przede wszystkim wrócić do gry, chciałem zakończyć karierę w zdrowiu i w moim rodzinnym mieście. Chciałem skończyć jako Twardy Piernik.
[...] Z mojej strony NIE PADŁA ŻADNA PROPOZYCJA WYSOKOŚCI KONTRAKTU. ODNIOSŁEM SIĘ TYLKO DO PROPOZYCJI KLUBU. DOSZLIŚMY DO POROZUMIENIA, NA NIESPEŁNA GODZINNYM SPOTKANIU. Tak sobie teraz myślę, że może liczono z góry, że nie zgodzę się na 7 miesięczny kontrakt i na taką kwotą? I problem sam by się rozwiązał. A tak to dzień później trzeba było się ze wszystkiego wycofywać…"
[...]Pozdrawiam! Wasz ex-kapitan."
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej!
[lista]
[*] Co dostanę w ramach abonamentu?;nf
[*] Dlaczego mam płacić za treści w sieci?;nf
[*] Najczęstsze pytania;nf
[/lista]