"Mam depresję przez policję" - twierdzi mieszkaniec Młyńca. Pozwał policję i prokuraturę w Toruniu do sądu, żądając 200 tys. złotych

Policja doprowadziła mieszkańca Młyńca do depresji?

Mężczyzna pozwał komendanta miejskiego policji i Prokuraturę Rejonową Toruń Wschód do sądu cywilnego.

Domagał się od nich (a ogólniej od Skarbu Państwa) 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia za krzywdę na zdrowiu. Twierdzi, że przez lata dokuczali mu współwłaściciele kopalni kruszywa i osoby z nimi związane. Policjanci w komisariacie w Lubiczu jednak odmówili mu zajęcia się sprawą. „Przyklepała” to prokuratura. To wszystko, jak twierdzi, doprowadziło go do depresji.

Zobacz też:

Urodziny Radia Maryja. W sobotę utrudnienia w ruchu
Nowe autobusy wyruszą z poślizgiem na ulice
10 najtrudnieszych wyrazów w języku polskim